Większe problemy miała tylko turniejowa „trójka”. Jan Zieliński po wyrównanej grze z Tomaszem Charlosem z Grunwaldu Poznań, dołączył jednak do swoich kolegów. W pierwszym secie poznaniak dał się ograć dopiero w Tie- break'u, a w drugim urwał cztery gemy.
Niestety łatwo ze stołeczną imprezą pożegnał się Łukasz Berda z UNTS-u. Nie miał jednak szczęścia, gdyż na przeciwko niego stanął rozstawiony z szóstym numerem, Michał Dmochowski z KS Match Point Wrocław.
Dolnoślązak dzięki wygranej 6:2, 6:1, w następnej rundzie zmierzy się z Oliwierem Szabo z Arki Gdynia, który dość nieoczekiwanie ograł rozstawionego Borysa Sulgostowskiego z UKS Drwęckie Ostróda.
W trzeciej rundzie faworyt całych rozgrywek, Piotr Łomacki, zmierzy się z Adrianem Andrzejczukiem (TopSin Kołobrzeg), a Gresk z Pacalem Kłosem z AZS Bydgoszcz. Niestety z jednym z nich będziemy musieli pożegnać się już w ¼. Turniejowa drabinka skojarzy bowiem ze sobą triumfatorów tych meczów.
Podobnie zresztą będzie i w półfinale. Przed nim Zieliński będzie musiał się jeszcze uporać z Karolem Stupyłkowskim z KTT Kędzierzyn Koźle oraz lepszym z pary Szabo- Dmochowski.