Autor relacji i zdjęć: Krzysztof Olszak.

 

Jedną z imprez odbywającą się w tym czasie i wpisującą się w propagowanie zrównoważonego transportu są Dni Transportu Publicznego w Warszawie.
Idea tej imprezy zrodziła się wśród osób związanych ze Stowarzyszeniem Sympatyków Komunikacji Szynowej, oraz Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej. Do dziś zresztą te organizacje koordynują organizację tej imprezy.

 

W tym roku DTP odbyły w sobotę 18 i niedzielę 19 września. Od początku, czyli od dziewięciu lat, lat celem tej imprezy jest prezentacja transportu publicznego szerokiej publiczności. W ten sposób mieszkańcy Warszawy mają szanse zapoznać się z ofertą, jaką organizatorzy przewozów i sami przewoźnicy mogą zaproponować swoim potencjalnym pasażerom, taborem i zapleczem technicznym koniecznym do utrzymania poszczególnych środków transportu.

 

O tym, że warto prezentować transport publiczny niech świadczy fakt, że wśród dzieci w wieku szkolnym istnieje pokaźna grupa, która np. nie zna i nigdy nie korzystała z usług kolei. I nie wynika to z różnego rodzaju problemów socjalnych, bo są to osoby pochodzące z rodzin w których nie występują problemy finansowe. Jest to więc okazja, aby zaprezentować transport publiczny jako nowoczesny i wygodny dla pasażerów środek ułatwiający przemieszczanie się i w ten sposób zachęcić nowych potencjalnych pasażerów.

 

Sobota była dniem poświęconym transportowi miejskiemu.
Obchody odbywały się w węźle przesiadkowym „Młociny”. Zaprezentowany został tabor autobusowy i tramwajowy.

 

MZA zaprezentowało swoje autobusy: MAN Lion's City G – nr. tab. 3384 jeden z trzech zakupionych przez MZA w wersji wyprodukowanej dla Gdańska, o czym świadczy odmienny od pozostałych autobusów schemat malowania.

 

 

Solaris Urbino10 i MAN Lion's City G w malowaniu gdańskim

 

Kolejny autobus tego przewoźnika to jeden z najnowszych Solarisów Urbino10 – nr. tab. 1010.

Prezentowały się też pojazdy spoza MZA:

MAN w wersji z silnikiem zasilanym CNG, Mercedes Citaro G, w malowaniu dla Bydgoszczy, oraz największa chyba ciekawostka pochodząca z zakładów w Sanoku Autosan San City 12LF. Ciekawym rozwiązaniem w tym autobusie, są dodatkowe świetliki nad oknami, zamiast skosów sufitu. Ucieszą one zapewne najwyższych pasażerów.

 

 

 

 

Autosan San City 12LF

 

 

MAN z silnikiem zasilanym CNG:

 

Linie dowozowe do zajezdni „Ostrobramska i objazdowe po Bielanach obsługiwały autobusy zabytkowe San H100, Jelcze „ogórki”, klasyczny Ikarus 260 -289, oraz niskopodłogowy Ikarus 411-6550. Ten ostatni zwany czasem „lodówą” był jednym z pierwszych autobusów z niską podłogą w Warszawie. Kursował od 1995 roku do około 2005 roku.

 

 

Zabytkowy już Ikarus 411, początkowo podstawa obsługi linii 700

 

 

Jelcz "ogórek" w wersji kabriolet i Ikarus 260

 

Obecny był autobus – przewoźna stacja krwiodawstwa, oraz Unimog ratownictwa technicznego należący do straży. Między przystankami autobusowymi i pętlą tramwajową znajdowały się stoiska, gdzie można było dostać ulotki i zakupić różne ciekawostki, oraz stanowisko Warszawskiej Grupy Ratownictwa Wysokościowego S12 ze ścianką wspinaczkową. Chętnych do wspinaczki nie brakowało.

 

 

Solaris - przewoźna stacja krwiodawstwa

 

 

 

Brakuje tylko fotografa z odpowiednim aparatem i płachtą ("tam ptaszek leci"):

 

 

Ścianka wspinaczkowa

 

Prezentowała się też pamiątka po drugim wcieleniu warszawskich trolejbusów: przyczepa trolejbusowa wyprodukowana przez firmę FFA/Moser APE480 nr. tab. P003. Razem z trolejbusami Saurer T4, jako zestawy trolejbus z przyczepą kursowały w latach 1992-95. między Wilanowską, a Piasecznem.

 

 

Przyczepa trolejbusowa

 

Na pętli tramwajowej wystawione były zabytkowe wagony tramwajowe: A-43, C-257, K-445, L-541, N-674. Był też skład pierwszych warszawskich wagonów 105N-1001+1000, oraz częściowo niskopodłogowy wagon 116Na-3008 pomalowany w najnowszy schemat malowania, z czarnym pasem okiennym. Linię dowożącą do zajezdni „Żoliborz” obsługiwał skład 13N-732+753. Warto dodać, że drugi wagon tego składu to dawny 13N-503. Pierwszy wagon tego typu, jaki dotarł do Warszawy w 1959 roku. Jest to też najstarszy czynny wagon tramwajowy w Warszawie, w ruchu liniowym. Drugi tramwaj obsługujący tę linię to najnowszy „Swing” 120Na-3120. Po pętli tramwajowej można było też przejechać się drezyną z ręcznym napędem należącą do Bractwa Drezynowego.

 

 

Warszawski wagon typu "C" z 1925 roku.

 

 

Wagon typu "K" zw. "berlinką".
Wagon nr. tab. 445, w swoim życiorysie ma również okres pracy na kolei, na linii Elektrycznych Kolei Dojazdowych:

 

 

Wagon typu "L", pochodzący z Wrocławia (tam znane jako typu "standard").
Do Warszawy wagony tego typu dotarły jako używane w 1949 roku.

 

 

Wagon typu "N"
powojenna konstrukcja na bazie niemieckiego wagonu wojennego (Kriegs Strassenbahn Wagen - KSW) z 1949 roku.

 

 

Prototypowy wagon powszechnego później w Warszawie typu 13N.
Pierwszy z wagonów tego typu z 1959 roku, o numerze taborowym 503, obecnie ukrywa się pod numerem jednego ze swoich młodszych braci - 753.

 

 

Na zdjęciu pierwszy warszawski wagon 105N/Na-1000.
W transporcie publicznym epoka Gierka zapisała się Jelczem-Berlietem PR100 wśród autobusów i wagonami 105N w trakcji tramwajowej.

 

 

Pierwsze seryjne wagony z obniżoną podłogą w Warszawie to typ 116Na.
Na zdjęciu wgon 116Na-3008 z najnowszym schematem malowania

 

 

Jeden z najnowszych warszawskich tramwajów - Swingów.
Pod tą nazwą handlową kryje się wagon typu 120Na wyprodukowany w Bydgoszczy. Tu wagon o numerze taborowym 3120.

 

 

Drezyna należąca do Bractwa Drezynowego podczas przejazdu po pętli tramwajowej w węźle Młociny.

 

 

 

Drugi dzień DTP tradycyjnie poświęcony był kolei. Impreza wobec przebudowy stacji Warszawa Gdańska odbywała się przy siódmym peronie Warszawy Zachodniej i terenie między torami a ulicą Tunelową.
Stosunkowo skromna była ekspozycja taboru, ale wynikało to z nieobecności dwóch przewoźników: PKP Cargo i Kolei Mazowieckich.

 

PKP Intercity wystawiło dwie lokomotywy starszą polskiej konstrukcji EP09-025 z 1993 roku w Pafawagu, oraz jedną z dziesięciu najnowszych zwaną popularnie „husarzem” serii 5370-004, typu ES64U4-D, wyprodukowaną przez Siemensa w 2009 roku (nr. fabr. 21663). Lokomotywy te prowadzą najważniejsze pociągi wystawiane przez Intercity, na czele z pociągami Berlin-Warszawa Express (BWE). Mogą kursować z prędkością do 200km/h, są przystosowane do różnych systemów zasilania (prądem stałym 3kV, przemiennym15kV 16 2/3Hz i 25kV 50Hz). Lokomotywy te mogą przemierzać sieci kolejowej Polski, Niemiec, Austrii i Czech. Prowadzą składy BWE od Warszawy do Berlina. Razem z lokomotywami prezentowały się też dwa wagony należące do PKP IC. Bezprzedziałowy wagon klasy 1 typu 158A, wyprodukowany w FPS należącym do Zakładów Cegielskiego, oraz salonowy-konferencyjny 507A.

 

 

Kolejka do kabiny "Husarza" najnowszej lokomotywy serii 5370 należącej do PKP IC.

 

 

Fragment pulpitu w kabinie "Husarza" najnowszej lokomotywy (serii 5370) należącej do PKP IC.

 

 

Wagony PKP IC: z lewej PKP IC - bezprzedziałowy klasy 1 typu 158A, z prawej salonowy-konferencyjny typu 507A.

 

 

Wnętrze bezprzedziałowego wagonu klasy 1, typu 158A, PKP IC.

 

 

Drzwi wejściowe jednostki SKM typu 19We z rozłożoną pochylnią dla niepełnosprawnych.

Przewozy Regionalne zaprezentowały zmodernizowany wagon typu 161A w malowaniu „Regioekspress”. Jest to wagon bezprzedziałowy z miejscami do przewozu rowerów. Nie jest to jednak nowa konstrukcja, lecz zmodernizowany wagon typu 111A – konstrukcja z lat 70. Jest to jednak bardzo gruntowna modernizacja. Wagon wyposażono w odskokowe drzwi wejściowe, klimatyzację, nowe bezprzedziałowe wnętrze, toalety w obiegu zamkniętym oraz dostęp do Internetu (hot-spot). Wagon może kursować z prędkością do 160km/h. Spotkać można go w składach Przewozów Regionalnych kursujących między Szczecinem i Warszawą.

 

 

Wagon bezprzedziałowy klasy drugiej typu 161A,
należący do Przewozów Regionalnych w malowaniu "Regioekspres"

 

 

Wnętrze bezprzedziałowego wagonu klasy drugiej typu 161A,
należącego do Przewozów Regionalnych

 

Szybka Kolej Miejska (SKM) zaprezentowała czterowagonową jednostkę do ruchu lokalnego typu 19We serii 2150-016. Zespół trakcyjny został wyprodukowany w nowosądeckim Newagu. W ruchu można go napotkać najczęściej na linii S2.

 

 

Wnętrze jednostki SKM typu 19We.

 

 

Elektryczny zespół trakcyjny typu 19We (seria 2150)
należący do SKM Warszawa.

 

Oprócz przewoźników zaprezentowały się też spółki zajmujące się infrastrukturą kolejową.

PKP Energetyka wystawiła jednostkę spalinową WM15PS00 do prac przy konserwacji sieci trakcyjnej, oraz samochody z podnośnikami koszowymi.

 

 

Z kolei Polskie Linie Kolejowe zaprezentowały pojazdy stosowane w ratownictwie technicznym na kolei. Były prezentowane samochody Unimog i UniMAN dostosowane do ruchu po torach kolejowych, oraz będący na stanie pociągu ratowniczego na stacji Warszawa Wschodnia gąsienicowy wóz zabezpieczenia technicznego (WZT-2), zbudowany w Gliwicach na bazie czołgu T55. Warto dodać, że te pochodzące z lat 70 i 80. WZT-2 są również na wyposażeniu wojska.

 

 

Podnośniki samochodowe oraz w głębi za nimi jednostka PS00
prezentowane przez PKP Energetyka.

 

 

UniMAN Polskich Linii Kolejowych wykorzystywany w ratownictwie kolejowym.

 

 

Unimog należący do Polskich Linii Kolejowych wykorzystywany w ratownictwie kolejowym.

 

 

 

Gąsienicowy wóz zabezpieczenia technicznego (WZT-2)
będący na wyposażeniu pociągu ratunkowego PLK stacjonującego na stacji Warszawa Wschodnia.

 

 

W głębi gąsienicowy wóz zabezpieczenia technicznego (WZT-2)
będący na wyposażeniu pociągu ratunkowego PLK,
po prawej drezyna Bractwa Drezynowego.

 

 

Straż Ochrony Kolei zaprezentowała swoje jednostki do akcji specjalnych. Funkcjonariusze pokazali jak radzą sobie w razie akcji terrorystycznych na terenie kolejowym. Istniała również możliwość zwiedzenia nastawni Warszawa Zachodnia, znajdującej się tuż obok miejsca imprezy. Chętni musieli czekać w długiej kolejce.

 

Dwa zabytkowe wagony pochodzące ze swoich zbiorów w Skierniewicach zaprezentowało Polskie Stowarzyszenie Miłośników Kolei. Pierwszy z nich to wagon bagażowo-osobowy kl. IV, bezprzedziałowy, dwuosiowy wyprodukowany przez Waggonfabrik L. Steinfurt Königsberg  w 1889, na potrzeby kolei pruskich (KPEV). Drugi z nich to dwuosiowa cysterna, zbudowana najprawdopodobniej około 1905 roku dla kolei austriackich (KKStEb).
Wobec braku wagonu motorowego Kolei Mazowieckich chętnych do odwiedzenia Muzeum Kolejnictwa z Warszawy Zachodniej dowoziła drezyna inspekcyjna PLK WOA29 wyprodukowana przed laty w Kolzamie, stacjonująca aktualnie w Pilawie. Ten niewielki pojazd wyprodukowany na bazie drezyny WMB10, z układem napędowym pochodzącym z Autosana i wyposażeniem wnętrza z Jelcza PR100/110, musiał podołać dużej liczbie chętnych. W każdym kursie frekwencja była taka, że z trudem można było zamknąć drzwi wejściowe. Pojawienie się WOA29 było też gradką dla miłośników kolei, którzy mieli okazję na sfotografowanie tego ciekawego pojazdu.

 

 

Drezyna inspekcyjna na bazie Warszawy 223.

 

 

Drezyna inspekcyjna na bazie Warszawy 223 w drodze na Czyste.
W tle nastawnia Warszawa Zachodnia.

 

 

 

Drezyna inspekcyjna WOA29 przy peronie dawnej stacji Warszawa Główna - w Muzeum Kolejnictwa.

 

 

Lokomotywa EP09-25
należąca do spółki InterCity,
w głębi zespół trakcyjny 19We Szybkiej Kolei Miejskiej.

 

W pobliżu torów od strony ulicy Tunelowej mieściły się stoiska wystawców, obok spółek kolejowych i Warsu serwującego posiłki były też stoiska organizacji społecznych: Stowarzyszenia Sympatyków Transportu Szynowego i fundacji Era Parowozów, gdzie można było nabyć pocztówki, czy literaturę związaną z koleją i jej historią. Dzieci mogły skorzystać ze specjalnej kolejki, a także wziąć udział w licznych konkursach. Również i tu, podobnie jak dzień wcześniej można było skorzystać z możliwości przejazdu drezyną reczną, która należy do Bractwa Drezynowego. Chętnych oczywiście nie brakowało. Tegoroczna edycja DTP szczególnie w części kolejowej prezentowała się nieco skromniej niż poprzednie, ale mimo tego zainteresowanie ze strony zwiedzających było duże. Za rok jubileuszowe dziesiąte DTP. Można mieć nadzieję, że jubileusz będzie godnie uczczony.

 

 

Jednostka do konserwacji sieci trakcyjnej PS00 PKP Energetyka i "Husarz" najnowsza lokomotywa (serii 5370) należąca do PKP IC.

 

 

Zabytkowy wagon bagażowo-pasażerski z grupy Steinfurt
należący do Polskiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei,
budził duże zainteresowanie zwiedzających.

 

 

Zabytkowe wagony należące do PSMK
po zakończeniu DTP, w promieniach zachodzącego słońca
oczekują na transport do Skierniewic.