Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Lotnictwo

2011.11.01 g. 17:05

Brawo kapitan Wrona i jego załoga

Boeing 767 szczęśliwe awaryjnie wylądował na Okęciu
13:30 - 14:40 to czas gdy nad Warszawą ważyły się losy 230 pasażerów lotu LO16 z NYC i załogi samolotu Boening 767 (Papa Charlie). Nastąpiło zrzucenie nadmiaru paliwa i lądowanie bez podwozia. Chwile grozy i olbrzymia radość!

LOT Polish Airlines Boeing 767 ląduje w Toronto-Pearson. fot. Brian (Toronto, Canada), źródło Wikipedia.

 

LOT Polish Airlines Boeing 767 ląduje w Toronto-Pearson.
fot. Brian (Toronto, Canada),
źródło Wikipedia.

 

Wiadomość, że samolotem powozi kapitan Tadeusz Wrona przyjęliśmy z olbrzymią nadzieją

tego typu słowa padły z ust rzecznika PLL LOT.
Nie jest to dosłowna wypowiedź, ale tak mogła być odczytana.

 

Drugim pilotem był kapitan Jerzy Szwarc

 

TVP INFO na żywo relacjonował moment awaryjnego lądowania.
Widać perfekcję i olbrzymie doświadczenie pilotów.

 

Załoga pół godziny po starcie sygnalizowała usterkę systemu hydraulicznego. Nad Warszawą nie wysuwało się podwozie. Samolot miał jeszcze 7 ton paliwa więc krążył by zrzucić go tyle, aby podejść do awaryjnego lądowania.

 

Ponieważ nikt z pasażerów nie odniósł żadnych obrażeń, a na pokłądzie nie doszło do paniki, należą się za to słowa podziękowania załodze pokładowej samolotu.
Należy pamiętać, że Stewardessy na pokładzie są nie tylko od podawania napojów i posiłków pasażerom. Nasze służby pokładowe to wysoce wykwalifikowane Stewardessy i Stewardzi, którzy profesjonalnie działają w sytuacji spokojnego przebiegu lotu jak i w sytuacjach bardzo kryzysowych.

 

Szefem dziewięcioosobowej załogi pokładowej był bardzo doświadczony pracownik PLL LOT pan Jerzy Konopalski.

 

Jak wspomniał Dyrektor Techniczny Lotniska im. Chopina w Warszawie, uszkodzenia drogi startowej są bardzo małe. Jednak statek powietrzny znajduje się w takim miejscu pasa (przy skrzyżowaniu pasów), że nie można uruchomić ani głównej, ani drogi awaryjnej.
Do usunięcia Papa Charliego z pasa głównego, lotnisko nie może zostać otwarte dla innych samolotów.

 

O 13:50 rozpoczął prace sztab kryzysowy i należy się wszystkim służbom lotniskowym wielkie słowa uznania za profesjonalizm wykonywanych czynności.

 

Jest to pierwszy i miejmy nadzieję, że ostatni taki przypadek w historii PLL LOT.

 

Panie Kapitanie!

 

Jesteśmy z Pana dumni i szczęśliwi, że uratował Pan pasażerów, załogę i samolot.

Wielkie gratulacje dla całej Pana Załogi.

Tak cała Warszawa jak i cała Polska jest z Was bardzo dumna!



Opublikowal: Michał Pawlik
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy