Zdarzenie miało miejsce około godziny 15:35 na plaży przy ulicy Ratuszowej. Dziecko bawiło się na płyciźnie, kiedy nagle wpadło do wody i zaczęło się topić. Wszystko zdarzyło się jednak na oczach policjantów z Komendy Rzecznej, co prawdopodobnie uratowało chłopcu życie. Funkcjonariusze na motorówce zareagowali błyskawicznie, wyciągnęli sześciolatka z wody i udzielili mu pomocy. Był bardzo wystraszony i wyziębiony. Już przytomnego sześciolatka na dalsze badania zabrało pogotowie.
Źródło: Komenda Stołeczna Policji