Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Biznes

2010.10.04 g. 17:09

Vox populi w sprawie globusa na Brackiej

Dostaliśmy list.
Proszę zauważyć, że globus na Brackiej jest to logo firmy ORBIS SA, a nie ORBIS TRAVEL, wiec na pewno nic mu się nie stanie. bo Orbis jako grupa i spółka giełdowa ma się dobrze. Napisał do nas warszawski specjalista z tej branży.

Warszawo.pl.

 

Piszę dopiero dzisiaj, bo nie miałem wcześniej czasu.
Wasz artykulik jest całkiem ok, ja też jestem ciekaw co z się dzieje z globusem, ale podejrzewam, że nic takiego strasznego.

 

Proszę zauważyć, że to jest logo firmy ORBIS SA, a nie ORBIS TRAVEL, wiec na pewno nic mu sie nie stanie, bo Orbis jako grupa i spółka giełdowa ma się dobrze.

 

Orbis SA pozbył się nierentownych odnóży takich jak Orbis Transport i Orbis Travel i bardzo słusznie. Powinien to zrobić dawno temu i sprzedać w roku 2004 Travel na rzecz TUI, ale zdaje się, że za mało TUI smarowało pod stołem, więc decydentom nie w smak było podjąć decyzję o sprzedaży, a żaden inny korporacyjny gigant nie chciał tego tworu kupić.

 

ORBIS Travel od lat wielu był na rynku najdroższy i wcale nie najlepszy. Jechał wyłącznie na marce. Po drobnej reformie i wprowadzeniu marki Orbis Travel (czy tam Świat Wakacji) ktoś nareszcie przejrzał na oczy, że zamawianie w Tunezji czy Egipcie 1000 łóżek w sezonie w stosunku do takich wielkoludów jak Oasis, Sun&Fun czy cokolwiek, jest aktem komediowym.

Nikt nie mógł zrozumieć, ze bez sensu jest wyważanie otwartych drzwi i trzeba się w czymś wyspecjalizować, a nie sprzedawać szwarc, mydło i powidło za kosmiczne pieniądze.

 

No i stworzono tańszą markę.
To trochę przyniosło rezultatów, ale w dziale marketingu i reklamy były tam gwiazdy na miarę Pcimia (z całym szacunkiem dla miejscowości Pcim), co wcale nie pomagało w niczym. Na przykład w katalogach o Turcji pojawiał się amfiteatr z Epidauros, a panna, którą miałem zaszczyt spotykać na korytarzu na Annopolu, to się znała na marketingu jak ja na wyrobie serów szwajcarskich.

 

I tak to pobyło sobie deczko i ciut, a rok 2009 zakończył się po wszystkich reformach długiem w wysokości 11,5 mln PLNów.

 

To nie jest więc takie proste jak prasa stara się wytłumaczyć!
Nie ma wytłumaczenia na kocopały wygadywane przez firmę Investment i cos tam, która nabyła od ORBIS SA ten chory twór, że nie wiedziała o kondycji finansowej prawie nieboszczyka.

 

Gdzieś, „któs” zrobił dług, zbankrutował firmę, sprzedał szybciutko za nie duże pieniądze, ażeby potem ja troszeczkę zreanimować i odsprzedać z dużym zyskiem, z czego na pewno część kasy poszłoby spokojnie bokiem. Moim zdaniem nic się nie przewróciło. Tak miało być. Teraz wycofany zostanie majątek trwały, trochę odczekamy i gdzieś sobie z boczku wyfrunie zupełnie nowa i śliczna firemka turystyczna, która nawet być może wykupi prawo do jakiegoś globusa (ha, ha ha).

 

A ten globus z Brackiej?
Na giełdzie Orbis SA ma dobre notowania, wiec nie trzeba gasić neonu. Przed grupą hotelową świat na globusie stoi otworem - z reszta dzięki temu, ze wszystko jest w łapkach sieci ACCOR. W innym przypadku myślę, że wszystko dawno by juz padło jak większość, co miało tę chwilę nieszczęścia zostać w prywatnych łapach socjalistycznych złodziei - kapitalistów tylko z nazwy.

 

Pozdrawiam serdecznie Redakcję, czytelników Waszego serwisu, warszawskich turystów i branżowych speców.

 

Nazwisko i namiary proszę pozostawić do wiadomości Redakcji.



Opublikowal: Michał Pawlik
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy