Kultura
2009.02.16 g. 16:34
Malambo - Argentyńska historia
Najbliższy weekend w Laboratorium Dramatu
Kowal Nędza to argentyński Doktor Faust, który podpisuje cyrograf w zamian za młodość i pieniądze.
Pan Nędza jest przebiegły i trzy razy udaje mu się wykraść młodość dla siebie i swojego psa Biedy.
Szatany przenoszą go za każdym razem w inne czasy, ale zawsze do jego ulubionej knajpy, gdzie śpiewa piękna Lola, można zatańczyć malambo, napić się tinto i zagrać w truko (karcianą grę, gdzie zwycięzcą zawsze zostaje największy łgarz) .
Z baru dla kowbojów Nędza trafia do gangsterskiej knajpy, a wreszcie do współczesnej speluny.
Czy to wystarczy, by Kowal zaspokoił głód życia i wolności?
- 20 - 22 lutego 2009;
- godz. 19:00
- Reżyseria:
Ondrej Spišak
- OBSADA :
Kowal – Mariusz Saternik,
Pies – Bogdan Słomiński,
Pan Jezus, Lili, Gracz I – Robert Zawadzki,
Św. Piotr, Pipo, Gracz II – Mariusz Drężek,
Osioł, Belzebubo, Gracz III – Zbigniew Dziduch,
Lola – Anna Gajewska
Fifi – Izabela Dąbrowska,
Barman – Wojciech Chorąży
- KRYTYCY O SPEKTAKLU
"Malambo. Argentyńska historia" w reżyserii Ondreja Spišáka jest jednym z tych przedstawień, po których człowiek wychodzi i chce mu się śmiać do świata. Tak wiele uroku jest w tej przypowieści o kowalu...
(AGNIESZKA RATAJ)
Jeśli miałbym wskazać, który z tańców polskiej dramaturgii jest mi najbliższy, wybrałbym malambo Słobodzianka. Wolę taniec pastuchów tupiących w podłogę od chocholego tańca Wyspiańskiego i wyrafinowanych figur Mrożka. Jest w nim bowiem afirmacja życia i wolności na przekór wszystkiemu. Jest może naiwna, ale porywająca wiara w świat, gdzie honor to honor, słowo to słowo, a miłość to miłość, jak mawia Kowal. Gdzie Bóg, zamiast karać, tańczy z człowiekiem.
(ROMAN PAWŁOWSKI)
Sukces, polecam.
(JANUSZ R. KOWALCZYK)
- REZERWACJA:
rezerwacja@tat.pl
0 663 741 903
-