Wystawa specjalna
Z okazji trwającego karnawału niepowtarzalna atrakcja Fotoplastikonu Warszawskiego – zdjęcia erotyczne z początku XX wieku ponownie w oficynie kamienicy w al. Jerozolimskich 51 w dniach 3-4 lutego.
Przez dwa wieczory prezentowana będzie wystawa pokazująca piękno kobiecego ciała uchwycone na 48 niezwykłych fotografiach.
Wystawa w godz. 20.00-21.00. Specjalne bilety w cenie 8 zł do nabycia w Fotoplastikonie Warszawskim. Uwaga liczba miejsc ograniczona!
Technika fotografowania stereoskopowego powstała w połowie XIX wieku, w dobie wielkich wynalazków, dzięki którym ówczesny człowiek odkrywał świat na nowo. Oglądając XIX-wieczne fotografie stereoskopowe możemy poznać zainteresowania, życie codzienne i wyobrażenia o ówczesnym świecie ludzi sprzed ponad 100 lat. Fotografie stereoskopowe, które dzięki trójwymiarowości sprawiały wrażenie obcowania z oglądanymi przedmiotami, uwieczniały wszystko: choroby oczu, najodleglejsze zakątki świata, kosmos, naturę, scenki z życia codziennego. Jednymi z najpopularniejszych były jednak fotografie erotyczne, które przedstawiały piękno kobiecego ciała. Stereoskopowe zdjęcia erotyczne były niezwykle popularne przez kolejne dziesięciolecia, wszyscy zapewne pamiętają scenę z „Vabanku”, gdy Duńczyk (Witold Pyrkosz), właśnie w fotoplastykonie, oglądał zmysłowe kobiety „bez gorsetu, turniury i pantalonów”. Fotografie, przekazane przez Tomasza Bielawskiego, pochodzą ze zbiorów Waltera Steina. Zostały wykonane w 1915 roku przez francuskiego fotografa Jules’a Richard’a.
Nadzwyczajna wystawa będzie prezentowana tylko w Fotoplastikonie Warszawskim przez dwa wieczory – 3 i 4 lutego w godzinach wieczornych (20:00-21:00).
Wejście co każde 15 min. Aby poczuć się jak Duńczyk z „Vabanku” należy kupić bilet (8 zł) w kasie Fotoplastikonu Warszawskiego (al. Jerozolimskie 51).
Liczba miejsc ograniczona.
Fotoplastikon w al. Jerozolimskich 51, którym od 2008 r. opiekuje się Muzeum Powstania Warszawskiego, jest unikalny – powstał na początku XX w. i z przerwami działał przez całe stulecie. Dzięki temu tajemniczemu urządzeniu na początku wieku zwykły warszawiak, który nigdy nie przekroczył granicy miasta, udawał się w niezwykłą trójwymiarową podróż i mógł poznać dalekie zakątki świata. Fotoplastikon był jego oknem na świat.