Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Teatr 2. Strefa

2011.02.12 g. 22:31

(nie) wesołe życie penisa

Mój maraton teatralny - wieczór pierwszy
Gościłam w progach Teatru Druga Strefa na przedstawieniu „Dialogi penisa 2 czyli mój przyjaciel penis” Davida Foulkesa. W ten sposób niejako od końca zaczęłam zgłębiać „tryptyk przyrodzeniowy” mokotowskiego teatru.

Nie widziałam bowiem wcześniej ani „Monologów penisa” ani „Dialogów penisa”, chociaż wielokrotnie byłam zachęcana do „zaliczenia” tych spektakli.

 

Wyszłam z Magazynowej przednio ubawiona z nastawieniem na konieczność obejrzenia wcześniejszych produkcji monologowo-dialogowych. Zabawne, nieco rubaszne teksty, nie przekroczyły granic dobrego smaku, o co nietrudno w przypadku tak delikatnego tematu. Dzięki nim poznajemy „ludzką twarz” Rogera czyli penisa, jego pasje, marzenia, preferencje... Ten prawdziwy przyjaciel i pouczy, i doradzi, i zgani, mając niebagatelny wpływ na decyzje i dylematy swojego pana (?) Andy’ego. A te są zgoła całkiem nowe, bowiem bohater rozpoczyna nowy etap swego życia: zostaje mężem i wkrótce ma zostać ojcem.
I nagle się okazuje, że im obu nie do końca jest po drodze...

 

Dialogi penisa 2 czyli mój przyjaciel penis (foto. Kasia Chmura-Cegiełkowska)

 

foto. Kasia Chmura-Cegiełkowska

 

Widownia co chwila reagowała na dialogi śmiechem, ale mimo to zarówno Marek Pituch – Andy i autor sztuki (debiut literacki), jak i Jakub Wons – Roger, jego penis, profesjonalnie skupili się na zadaniach aktorskich i interpretacji tekstu, zachowując stosowną powagę. Również w dynamicznych i świetnych scenach grania ciałem. Siedząc w pierwszym rzędzie, właściwie na krawędzi sceny, podziwiałam niezwykłą koncentrację młodych aktorów.

 

Zachęcam przeto do zgłębienia istoty przyjaźni „męskiej” – w końcu co dwie główki to nie jedna!

 

Spektakl trwa 1h 15 min.
Prapremiera: 28 I 2011 r.



Opublikowal: Michał Pawlik
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy