„Kiedy Harry poznał Sally” – przebój kinowy z 1989 roku – to jeden z najsłynniejszych przykładów gatunku filmowego zwanego „komedią romantyczną”. Trudno się dziwić; sam fakt, że w postacie dwojga tytułowych bohaterów wcielili się Meg Ryan i Billy Crystal już powinien gwarantować pewien (przynajmniej komercyjny) sukces, jednak o sile filmu stanowi przede wszystkim świetnie napisany scenariusz (nominacja do Oscara dla Nory Ephron). Na jego podstawie powstała sztuka teatralna, której premiera odbyła się w Londynie 10 lutego 2004 roku w Theatre Royal Haymarket. Teraz przyszedł czas na polską wersję tego światowego hitu.

To nie jest typowa historia miłości od pierwszego wejrzenia. Sally i Harry, znajomi z lat studenckich, mają za sobą nieudane związki. Oboje są przekonani, że przyjaźń między kobietą a mężczyzną może się skończyć jedynie rozczarowaniem. Czy po dwunastu latach znajomości coś jednak się między nimi zmieni? W tej nieco przewrotnej i całkiem zaskakującej komedii nie brak błyskotliwych, często ironicznych, wypowiedzi bohaterów. Być może ten fakt zachęci zaciekłych przeciwników komedii romantycznych.

Obsadę przedstawienia Reżyser Andrzej Rozhin skompletował głównie z aktorów na co dzień grających w Teatrze Kwadrat (Harry - Paweł Małaszyński, Marie – Ilona Chojnowska / Magdalena Stużyńska, Jack – Andrzej Nejman), jednak rolę głównej bohaterki – Sally, powierzył Marcie Żmudzie Trzebiatowskiej, która dała się poznać szerszej publiczności w licznych rolach telewizyjnych. Jej partner – Paweł Małaszyński już po raz siódmy zagra w sztuce Teatru Kwadrat, z którym współpracuje od 2003 roku. Ostatnio mogliśmy go oglądać w przedstawieniu „Berek, czyli upiór w moherze”, w którym zagrał geja bezustanne sprzeczającego się z konserwatywną sąsiadką (w tej roli Ewa Kasprzyk).

Poza obsadą najbardziej ciekawi mnie sam fakt przeniesienia scenariusza ze srebrnego ekranu na scenę, z czym w teatrze nie mamy zbyt często do czynienia. Reżyser zapowiada, że w sztuce nie zobaczymy przynajmniej kilku scen znanych z filmu, (fanów Marty Żmudy Trzebiatowskiej może ucieszyć fakt, że na pewno będzie sławna scena w restauracji, kiedy to Sally udaje przed Harrym orgazm)co dziwić raczej nie powinno; teatr rządzi się osobnymi prawami. Zastanawia mnie tylko, czy takie ograniczenie nie wpłynie na odbiór i realną ocenę przedstawienia.

Nie spodziewajmy się widowiska. Jeżeli jednak szukacie lekkiej, ale całkiem inteligentnej komedii, polecam nad tą propozycją przynajmniej się zastanowić.

KIEDY HARRY POZNAŁ SALLY

Premiera: 15 maja, 19:30

Teatr Kwadrat

ul. Czackiego 15

(22) 826 96 37

www.teatrkwadrat.pl