Królikarnia zaprasza na ALIMENTARZ w dniach 11-21 pażdziernika 2007.
„W Alementarzu Łodzi Kaliskiej nie ma zmiłuj. Jego bohaterowie Ali i Al (w polskim odpowiednio Ala i Ali) nie są miłymi polskimi dziećmi. W ogóle nie są dziećmi. Nie wiadomo, kim właściwie są. Podobno to „nowi Polacy”. On – Arab z polskim paszportem, niemłody, o wyglądzie, który powinien wzbudzić czujność lotniskowych ochroniarzy. Ona – Chinka, młoda, taka jak inne młode Chinki, wiadomo, że wszystkie młode Chinki na bazarze są takie same. All the same. Nie rozróżnisz. Też polska obywatelka. Ali i Al nie chodzą do pierwszej klasy. W ogóle nie chodzą do szkoły. Chyba nie uczą się polskiego. Angielskiego też się nie uczą. W ogóle się nie uczą. I na pewno nie mają Asa. (…)
Po Łodzi Kaliskiej nie oczekujmy aniołów. Jest co prawda hasło angel – lalka Barbi z dorobionymi skrzydłami anielskimi, ale podpis odziera nas ze złudzeń: „Ala dostała dwójkę z prac ręcznych – a tak się starała”. Ale poza tym, to A jest jak Arab, jak Adultery, jak Apartheid, jak Absence, jak America, jak Advertising. A obrazki? „Każda ze stron składa się z ilustracji i jej słownego opisu, czyli użycia pojęcia w kontekście”. Tym razem obrazki są wyjątkowo trwałe i solidne. Ali i Al są plastikowymi manekinami wstawianymi w różne konteksty; fotografowane, rysowane i wystawiane w instalacjach. Ale uwaga! „W opisowych zastosowaniach danego pojęcia przewrotnie nie cytujemy (nigdy!) wyrazu-hasła” – zastrzegają autorzy Alementarza. A zatem to żadna nauka pisania, czytania, wszystko jedno polskiego czy angielskiego. To nauka o tym, czym są elementarze. To „ujawnienie oszustwa, w które wciąga się nas już od dziecka i to gestem pełnym uśmiechu”. Duże „pisane” litery odwołują się do dzieciństwa, ale „potem wystawa zaczyna być coraz bardziej drastyczna, mówiąc o rzeczywistości w sposób drastyczny i wieloznaczny”.
Czy w tej brutalnej rzeczywistości, w której Ali i Al „są naraz Żydami i Arabami, Chińczykami i Polakami, Murzynami, gejami i hermafrodytami, patriotami i wrogami, wierzącymi i ateistami, kurwami i złodziejkami, ale bardzo rzadko damami i gentlemanami” przetrwało cokolwiek z dawnych pojęć, porządków i zasad, które wraz z nauką głosek i literek wsączały elementarze? Czy nie ma już Boga i Ojczyzny, ojca i matki, pracy i chleba? Ależ są, tylko dość gruntownie odmienione.”
Fragment tekstu „Nauczanie początkowe” profesor Marii Poprzęckiej
Alementarz Łodzi Kaliskiej to zdecydowanie nie jest podręcznik dla dzieci, może nie jest to podręcznik w ogóle? Alementarz, obejmujący wielkoformatowe fotografie oraz instalacje, to projekt wielowątkowy, w konfrontacyjny, wręcz prowokacyjny sposób, odnoszący się do rzeczywistości. Poznając angielskie słowa zaczynające się od litery A, doświadczamy „skomplikowanych zjawisk społecznych i mentalnych”, a także „wieloznaczności i drastyczności świata”, którego nie da się już ująć w sposób całościowy. Pozornie banalne i elementarne, alfabetyczne przygody Ala i Ali, prowadzą nas do refleksji o opresji systemu szkolnego, a dalej – struktur społecznych, w których funkcjonujemy, o granicach wolności. A is for Amore, A is for Agree, A is for Artist, A is for Alternative…
Grupa Łódź Kaliska – przez jednych uważana za kontrowersyjną i obrazoburczą, przez innych – za pretensjonalną i jedynie ludyczną. Na pewno - niepokorna. Proponuje sztukę odważną, pozbawioną pruderii, demaskującą przywiązanie do stereotypu. Łódź Kaliska powstała w 1979 r. i niezmiennie działa w składzie: Marek Janiak, Andrzej Kwietniewski, Adam Rzepecki, Andrzej Świetlik i Andrzej Wielogórski (Makary). Związana z neoawangardą, przede wszystkim z ruchem fotomedialnym, od początku jednak prezentowała postawę krytyczną wobec aktualnych tendencji artystycznych. Pierwsze realizacje Łodzi Kaliskiej obejmowały fotografię, film eksperymentalny i performance. Na początku lat 80., silnie zaznaczyły się elementy dadaistyczno-surrealistyczne oraz anarchistyczne wymierzone w rzeczywistość PRL, jaki i ówczesną sytuację w sztuce. Łódź Kaliska współtworzyła niezależną formację tzw. Kulturę Zrzuty, związaną z łódzkimi galeriami, a przede wszystkim z legendarnym Strychem. W 1989 r. Łódź Kaliska zmieniła nazwę na Muzeum Łodzi Kaliskiej (lub Łódź Kaliska Muzeum), w tym czasie powstały przede wszystkim fotografie inscenizowane oraz filmy, posługujące się cytatem oraz pastiszem. Lata 2000-2004 to okres New Pop, odwołujący się do estetyki reklamy. W 2004 roku w Muzeum Sztuki w Łodzi odbyła się retrospektywna wystawa Łodzi Kaliskiej „Prawdziwa historia Łodzi Kaliskiej 1979-2004”.
Magdalena Wicherkiewicz
Alementarz przygotowany jest we współpracy z Atlasem Sztuki w Łodzi.
Wystawa czynna do 21 października 2007r
Oddział Muzeum Narodowego w Warszawie
ul. Puławska 113a, 02-707 Warszawa, tel. (22) 843 15 86, fax. (22) 853 69 53
www.krolikarnia.mnw.art.pl, krolikarnia@mnw.art.pl
godziny otwarcia: wtorek-czwartek i niedziela: 10-16,
piątek-sobota: 10-20, w poniedziałek-nieczynne,