Załoga nr 56
Michał Ratajczyk:
Bardzo się cieszę, że mogliśmy wystartować w tegorocznej Barbórce, to dla Nas wielka radość i zaszczyt móc powalczyć z tak znakomitymi zawodnikami. Jechało się Nam całkiem dobrze, jednak nie obyło się bez przygód: już na pierwszym OS- na jednym z cięć rozwaliliśmy felgę i oponę w naszym jedynym komplecie zimówek. Następne dwa OS-y były, więc “tańcem na lodzie“ na deszczowych slickach. Na szczęście na kolejny OS dzięki chłopakom z naszego serwisu 7Motorsport i uprzejmości konkurentów, udało nam się pojechać na pożyczonych “zimówkach” co poskutkowało 18 czasem na tym OS-ie. Szczęście jednak nie trwało zbyt długo, bo na 5 OS-ie uszkodziliśmy prawytył. Udało się jeszcze naprawić szkody i dojechaliśmy do mety. Moje plany startowe na sezon 2014 są związane z GSMP, ale mam nadzieję za rok znów wystartować w Barbórce, to są jednak niesamowite wrażenia i niepowtarzalne emocje. Nasz start był możliwy dzięki świetnej pracy naszego serwisu 7Motorsport oraz zaangażowaniu wielu przyjaciół i pomocy firm Daftcode, Kwejk.pl, ILLUME.pl, oraz ZEROEIGHT RACING.
Dorota Paszkowska:
Tegoroczna Barbórka była dla mnie debiutem w roli pilota. Bardzo długo nie było wiadomo, czy w ogóle start będzie możliwy, gdyż przygotowanie auta przedłużało się, a dziura budżetowa rosła, jednak w końcu udało się i znaleźliśmy się na starcie. Jako, że był to debiut, to stres był ogromny. Bardziej pociągały mnie wyścigi, jednak takie doświadczenie na długo pozostaje w pamięci, i mimo że mam licencję wyścigową, to nowa rola bardzo mi się spodobała, a Barbórka z fotela pilota okazała się świetną przygodą i już nie mogę się doczekać następnego startu. Dziękuję wszystkim za wsparcie, przede wszystkim Joli Żuk za szybki kurs pilotowania oraz RallyKing.pl za pomoc w różnych sprawach organizacyjnych. No i oczywiście wszystkim którzy dzielnie kibicowali na OS’ach mimo bardzo zimnej aury.