Oto co powiedział Maciek Kiliański:
Ostatnia eliminacja Szutrowego Pucharu Polski Północno Wschodniej, 34 Rajd Kormoran, miała być czystą formalnością. Bardzo śliskie i szybkie odcinki wymagały tylko trochę więcej pracy za kierownicą. Niestety nie mogliśmy tego doświadczyć bo już po pierwszych 400 m skończyła się nasza przygoda oraz został zaprzepaszczony mistrzowski tytuł w klasie.
Zdjecie: Badi Rally Team
Na pierwszym zakręcie auto wpadło w poślizg. Starałem się wyprostować, ale nagle wystąpił totalny brak kontroli i po chwili zaczęliśmy przechylać się na bok. Szczerze mówiąc nie wiem jak udało się powrócić na kola, ale o dalszej jeździe nie było mowy. Wszystko przez pęknięty przedni wahacz. To chyba największa porażka jaka nas dotychczas spotkała, ale cóż, nic już nie zmienię. Czasami taki jest ten sport i sukces składa się z wielu czynników jak to mawiał Janusz Kulig „niczego nie można być pewnym”.
Gratulacje należą się Marcinowi Pałubińskiemu za zwycięstwo w klasie, oraz pozostałym zawodnikom za ukończenie tej imprezy.
Podziękowania dla firm Bre Leasing, Netgear, Górka Auto bez których nie doszlibyśmy do tego etapu naszej jazdy.
Załoga Adam Kędzierski i Martyna Zarębska ukończyła zmagania w 34 Rajdzie Kormoran na 3 miejscu w klasie K-3.
Gratulujemy!