Pierwszego dnia rajd rozgrywał się na terenie bemowskiego autodromu Automobilklubu Polski. Na starcie pojawiło się 39 amatorskich załóg, które przystąpiły do pierwszego sprawdzianu swych umiejętności. Przebiegał on w trudnych warunkach nocnych.
Przebieg zawodów KJS nie różni się od prawdziwego rajdu, poza kilkoma szczegółami. Rywalizacja odbywa się na na zamkniętych placach takich jak parkingi czy nieczynne lotniska. Średnia prędkość samochodu na próbie specjalnej w KJS-ie nie jest wysoka, ale przygotowane przez organizatorów trasy wymagają od kierowcy i pilota wykazania się dobrą techniką jazdy oraz precyzyjnym opisem drogi. KJS jest świetnym miejscem do wyłapywania swoich błędów, złych nawyków, a co najważniejsze do wyrobienia sobie pewnej postawy psychicznej, spokoju, odporności na stres i umiejętności panowania nad swoimi emocjami.
Puchar Jesieni zaliczany jest do Mistrzostw Okręgu Warszawskiego, a jako eliminacje do cyklu Pucharu Automobilklubu Polski. Zwycięzcy klas całego cyklu będą mieli szansę pokazać się na tegorocznym Rajdzie Barbórka.
To sprawia, że impreza staje się coraz bardziej popularna wśród młodych kierowców i ich pilotów, którzy zamiast ścigać się po publicznych drogach wolą to robić na profesjonalnie przygotowanych zamkniętych i bezpiecznych torach.
Drugiego dnia z samego rana uczestnicy KJS-u stawili się na Żeraniu. Mieli do pokonania dwie trasy, po których już nie długo będą ścigać się uczestnicy Rajdu Barbórka.
Jak sobie poradzili, oceńcie sami.
Ostatnie próby zostały zaplanowane na Bemowie. Uczestnicy mieli do pokonania dwie trasy. Każdy z nich chciał wypaść jak najlepiej. Czasami nie wszystko wychodziło, ale nikt nie tracił ducha walki i chęci dojechania do mety.
Wyniki Rajdu Jesieni zadecydowały o tym, którzy kierowcy zdobyli puchar AP w swoich klasach, generalce i ośce. To właśnie między innymi tych kierowców zobaczymy na trasach tegorocznej edycji rajdu Barbórki.
Gratulujemy!