Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Motoryzacja

2012.04.06 g. 23:46

Warszawianki w Rajdzie Czechowickim

Wilk i Żuk na mecie w Czechowicach

Na śliskich, trudnych i krętych trasach 6. Rajdu Czechowickiego Magda Wilk i Jola Żuk, wykazując się opanowaniem i spokojem ukończyły rywalizację na 8. miejscu w klasie Gość.

Dla zawodniczek Wilk & Żuk Rally Team 100% kobiecego zespołu rajdowego, start w Czechowicach był sprawdzianem przed rozpoczęciem rywalizacji w Rajdowym Pucharze Polski. Niestety nie wszystkim załogom z licznej obsady rajdu udało się dotrzeć do mety. Wpływ na to z pewnością miały bardzo wymagające warunki, z jakimi przyszło się zmagać na oesach. Kręte i wąskie trasy dodatkowo zmoczył deszcz ze śniegiem, a każdy kolejny przejazd powodował, że asfalt w wielu miejscach pokryty był piachem i zdradliwym błotem. W tych warunkach Renault Clio Sport załogi Wilk i Żuk, dotarło do mety całe i bez większych przygód.

 

Wilk & Żuk Rally Team – 100% kobiecego zespołu rajdowego

 

  • Magda Wilk:
    Myślę, że trudno o lepsze testy. Zmienna trasa oraz nawierzchnia - ślisko, sucho, zimno, mokro, brudno – takie warunki spotkałyśmy w Czechowicach. Co prawda w Świdnicy możemy dla odmiany trafić na piękne słońce, ale nie zmienia to faktu, że zebrałyśmy dzisiaj więcej cennego doświadczenia niż się spodziewałyśmy. W Clio poczułam się całkiem nieźle, ale muszę się jeszcze trochę przyzwyczaić do nieco nerwowego charakteru małego Renault. Tu z pewnością pomocne będą kolejne kilometry, które pozwolą mi się z nim zaprzyjaźnić. Czuję, że mam jeszcze sporą rezerwę, ale w tym rajdzie chciałam zachować margines bezpieczeństwa. Ważne było dla nas aby dotrzeć do mety i tym samym przejechać wszystkie 33 km oesowe. Sama trasa rajdu bardzo mi się podobała – ciekawie wytyczona i trudna technicznie. Wyjeżdżamy z Czechowic z cenną wiedzą o tym, nad czym musimy popracować. Zdajemy sobie sprawę również z tego, że zebrane dziś doświadczenie nie sprawi, że na Świdnickim wskoczymy od razu do czołówki. Chodziło nam głównie o to, by dowiedzieć się, co możemy zrobić by podczas startu w RPP czuć się pewniej i poprawiać nasze tempo. Cieszymy się, że mogłyśmy wziąć udział w rajdzie który miał tak świetną atmosferę i mocną obsadę. Podziękowania dla organizatorów za zaproszenie i bardzo miłe przyjęcie.

 

  • Jola Żuk:
    Przyznam szczerze – nie spodziewałam się, że nasz trening okaże się tak wymagającą przeprawą. Już sama trasa zaskoczyła nas swoim zróżnicowaniem i stopniem trudności. Tutaj musimy pogratulować organizatorom doboru odcinków. Poziom trudności, podniosła dodatkowo zmienna pogoda. Deszcz ze śniegiem bardzo utrudnił jazdę, w wielu miejscach droga pokryta była cienką warstewką śliskiej mazi, a czasem po prostu grubą warstwą błota wyniesionego przy cięciach. Dlatego tym bardziej jesteśmy zadowolone z tego, że udało nam się spokojnie i kontrolując tempo dotrzeć cało do mety. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że przed nami długa droga do lepszych czasów, ale jak to mówią klasycy – najpierw trzeba być na mecie, tam zawsze znajdzie się jakieś miejsce ;-) Niewątpliwie optymistycznym akcentem jest tak liczne zainteresowanie imprezą w Czechowicach. Cieszymy się, że mogłyśmy wystartować w tak zacnym gronie. Serdeczne podziękowania za wsparcie dla IMPERVIUS, RedBeetle – Media & More, sklep: kamerynakask.pl, całej naszej ekipy która nam pomagała podczas Czechowickiego oraz patronów medialnych: ANTYRadio, Motocaina.pl – kobiecy portal motoryzacyjny, RallyNews.pl – vortal rajdowy i RadioWWW.eu. Kibicom bardzo dziękujemy za doping, i zapraszamy do Świdnicy.

 

Kolejną okazją do tego, aby zobaczyć Magdę i Jolę w akcji będzie, jubileuszowy, 40. Rajd Świdnicki KRAUSE.

 

O tym jak dziewczyny przygotowują się do tego startu postaramy się na bieżąco informować.



Opublikowal: Michał Pawlik
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy