Widzowie po raz kolejny będą mogli poznać filmy o tematyce żydowskiej zrealizowane na całym świecie w ostatnich trzech latach. Na ekranach sal Zbyszek i Gerard wyświetlone zostaną produkcje fabularne, dokumentalne jak i eksperymentalne nadesłane min. z takich krajów jak: Izrael, USA, Chorwacja, Słowacja, Niemcy, Wielka Brytania, Maroko czy Peru.
O Statuetkę Nagrody Warszawskiego Feniksa walczyć będzie też kilka polskich tytułów.
Specjalnym blokiem filmowym będą natomiast produkcje animowane nadesłane przez studentów izraelskich szkół filmowych.
Tradycją Festiwalu jest też co roczna retrospektywa twórczości wybitnego twórcy filmowego żydowskiego pochodzenia, którego działalność artystyczna w znaczącym stopniu przyczyniła się do rozwoju światowej kinematografii. W poprzednich latach organizatorzy prezentowali filmy takich twórców jak: Sidney Lumet, Claude Lelouch, Artur Brauner czy Janusz Morgenstern.
W roku 2009 Gościem Honorowym Festiwalu Żydowskie Motywy będzie Adam Holender.
Wybitny operator filmowy złoży wizytę w Warszawie spotykając się z widzami MFF Żydowskie Motywy.
W ramach retrospektywy Jego twórczości fani dobrego filmu zobaczyć będą mogli następujące produkcje:
Festiwal zakończy 3 maja się Uroczystą Galą i rozdaniem Nagród Warszawskiego Feniksa.
Wszystkie pokazy odbędą się w warszawskim Kinie Muranów.
Wstęp na wszystkie projekcje WOLNY
Festiwal finansowany jest ze środków Urzędu Miasta St. Warszawy
Organizatorami Festiwalu są: Stowarzyszenie Żydowskie Motywy, Gutek Film i Media Kontakt.
Mirosław Chojecki - Dyrektor Festiwalu
Andrzej Titkow - Dyrektor Artystyczny Festiwalu
Ewa Szprynger - Prezes Stow. Żydowskie Motywy
Agata Jujeczka - Główny Koordynator Festiwalu
Strona internetowa festiwalu:
W roku 2009 Gościem Honorowym Festiwalu Żydowskie Motywy będzie Adam Holender.
Ten uznany dziś na całym świecie operator urodził się w 1937 roku w Krakowie. Dzieciństwo spędził na Syberii, skąd powrócił dopiero w 1947 roku. W czasach młodzieńczych studiował architekturę oraz na wydziale operatorskim PWSFIT w Łodzi. Jeszcze w Polsce zdobywał szlify operatorskie współpracując jako asystent i operator przy takich filmach jak: „Bitwa o Kozi Dwór” Wadima Berestowskiego, „Wiano” Jana Łomnickiego, „Wizyta u Królów” Jana Rybkowskiego. Asystował też przy realizacji zdjęć do ośmiu odcinków kultowego już dziś serialu „Czterej Pancerni i Pies”.
W 1966 opuścił Polskę by poprzez Kanadę wyemigrować na stałe do USA. Dość szybko został zauważony jako zdolny realizator zdjęć do filmów dokumentalnych i reklamowych. W 1969 roku rozpoczął współpracę z Johnem Schlesingerem przy zdjęciach do filmu Nocny Kowboj z Dustninem Hoffmanem i Jonem Voightem w głównych rolach. Schlesinger i Holender stworzyli przejmujący obraz Ameryki przełomu lat 60 i 70 ubiegłego wieku ukazując ją poprzez pryzmat nędzy, demoralizacji (w tym narkotyków i męskiej prostytucji). Dzięki wyśmienitym zdjęciom i grze aktorów film ten uznawany jest dziś za jeden z najlepszych filmów amerykańskich tamtego okresu.
Hollender współpracował też z innym ważnym amerykańskim reżyserem – Jerrym Schatzbergiem realizując zarówno zdjęcia do debiutanckiego filmu Schatzberga „Zagadka Dziecka Klęski” jak i kolejnego zatytułowanego „Narkomani”, w którym to rozpoczynał swoją błyskotliwą karierę Al Pacino, a partnerująca mu Kitty Winn, kreująca w filmie postać Helen, otrzymała Nagrodę Złotej Palmy na Festiwalu Filmowym w Cannes. Był to kolejny film zrealizowany przy udziale polskiego emigranta wpisujący się w poczet popularnego w czasach flower power kina buntowniczo-psychologicznego ukazującego w brutalny sposób młodych, zagubionych Amerykanów zmagających się z codziennym życiem.
W 1972 roku na prośbę Paula Newmana Hollender stanął za kamerą realizując zdjęcia do dramatu „Bezbronne Nagietki” będącego historią zagmatwanych relacji między matką a dorastającą córką. W wyreżyserowanym przez Newmana obrazie główne role zagrały jego żona i córka.
Przełom lat 60 i 70 był dla Adam Holendra najbardziej ciekawym okresem. W tak ważnym czasie dla amerykańskiego filmu ujęcia jego kamery były na równi rozpoznawalne – wchodząc do kanonu światowej kinematografii – co zdjęcia zrealizowane przez Vilmosa Zsigmunda, Laszlo Kovacsa czy Johna A. Alonzo. Holender stał się pionierem „Polskiej Szkoły Operatorskiej w USA”, niejako przecierając szlak takim kamerzystom jak chociażby Witold Sobociński, Janusz Kamiński, Andrzej Sekuła czy Sławomir Idziak. W latach 70 i 80 realizował zdjęcia do szeregu filmów reprezentujących różne gatunki – od kryminałów po musicale i komedie (m.in. zdjęcia do takich filmów jak ”Uwiedzenie Joe Tynana”(1979), „The Idolmaker” (1980), „Zabić Księdza” (1988)). Ten ostatni film będący zapisem zbrodni na księdzu Jerzym Popiełuszce wyreżyserowała Agnieszka Holland, a główne role zagrali Christopheri Lambert, Ed Harris, Tim Roth i Wojciech Pszoniak.
Lata 90 to bardzo owocny czas w operatorskiej twórczości Adama Holendra. W 1994 roku zrealizował On zdjęcia do filmu „Fresh” w reżyserii Boaz Yanina, film zosta; nominowany do Głównej Nagrody na Festiwalu Sundance. Tematyka dzieła nawiązuje do wizji świata przedstawionej chociażby w takich filmach jak „Nocny Kowboj” czy „Narkomani”, tym razem jednak ukazanej z perspektywy 12-letniego chłopca.
Hollender zrealizował też zdjęcia do kolejnego filmu Yakina „Jublilerka” (1998). Ukazywał on życie młodej kobiety która po wyjściu za mąż za ortodoksyjnego Żyda zmaga się z nakazami i zakazami tradycji żydowskiej. Obok urokliwych zdjęć Holendra na uwagę w tym filmie zasłużyła Renne Zellweger w roli Sonii Horowitz.
W międzyczasie Holender stworzył jedną ze swoich najważniejszych prac realizując zdjęcia do znanych również i polskim koneserom wybitnych filmów „Dym” i „Brooklyn Boogie” w reżyserii Paula Austera i Wayne Wanga. Filmy te prezentowane i nagradzane na większości istotnych festiwali na świecie są opowieściami o zwykłych ludziach żyjących na nowojorskim Brookynie. Zdjęcia Holendra i dialogi napisane przez Austera stworzyły jedne z najważniejszych filmów lat 90 Wystąpili w nich min. Harvey Keitel, Forest Whitaker, William Hurt („Dym”) , Michael J. Fox, Jim Jarmusch, Lue Reed czy Madonna („Brooklyn Boogie”).
W nowym stuleciu Adam Holender zrealizował zdjęcia do przynajmniej trzech filmów. Ostatnim jest nakręcony w 2005 roku „Życie Carlita. Początek” w reżyserii M.S. Bregmana będący opowieścią o młodzieńczych latach słynnego gangstera Carlito Brigante. W roku 2000 Adam Holender był autorem zdjęć do popularnego w Stanach Zjednoczonych serialu telewizyjnego „Falcone”.
Holender próbował też sił jako reżyser. W 1986 roku nakręcił horror z Christianem Slaterem w roli głównej zatytułowany „Twisted”. Rolę operatora powierzył natomiast innemu polskiemu kamerzyście – Aleksandrowi Gruszczyńskiemu.
Adam Holender przez lata swojej pracy stworzył zdjęcia do wielu nietuzinkowych filmów. Starał się zawsze dobierać propozycje filmowe tak by móc portretować losy ludzi zbuntowanych, niechcących pogodzić się z otaczającą ich rzeczywistością. Adam Holender z łatwością porusza się jednak ze swoją kamerą w każdej konwencji filmowej.
Międzynarodowy Festiwal Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych PLUS CAMERIMAGE uhonorował Adam Holendra w 2007 roku Nagrodą dla Polskiego Operatora za Szczególny Wkład w Sztukę Filmową.