Ale wysiłkiem wielu osób Misski z całego świata przyjechały właśnie do naszego miasta.
I już wiele o tym napisano.
Tymczasem dziś Misski podjechały na warszawskie lotnisko i śmignęły do domów.
Bez mejkapu, czyli po naszemu makijażu albo tapety, na luzie i bez tłumu fotoreporterów.
Licząc bagaże i marząc o domu Misski odleciały dziś z Warszawy.
Baj, baj, dziewczyny!
Jak wrócicie do swych krajów namówcie rodaków do przyjazdu do naszego miasta.
Czekamy na Waszych ziomali! :)
Fotografie: Michał Pawlik