Młodzi Mistrzowie pokazali, że nie są tam z przypadku. Była to wyselekcjonowana grupa młodzieży z domów dziecka, wykazująca się największym talentem i potencjałem. Fundacja Kibica planuje zadbać o ich dalszy rozwój sportowy.
Reprezentacja Polski Fundacji Kibica
Jest tutaj taki chłopiec, który nas zaintrygował – zarówno przeciwników jak i własną drużynę. Próbował on (co mu się prawie udało!) przelobować Maćka Szczęsnego. Niezły gest, niezły gest, który pokazuje, że w nogach dużo jest! – mówi Michał Żewłakow, kapitan Reprezentacji Polski Fundacji Kibica.
Na imprezie prócz gwiazd pokroju Majdana, Krzynówka czy Świerczewskiego, pojawiły się także osoby nie należące do kadry. W turnieju gościnnie wystąpili Maciej Szczęsny i Robert Leszczyński. Drużynę Fundacji Kibica wsparli m.in.: Mariusz Raduszewski, Dariusz Jackiewicz i Tomasz Sokołowski. Zza linii bocznej, grę obserwowali trenerzy Andrzej Zamilski oraz Edward Klejndinst.
Ostateczny wynik rozgrywek nie był najważniejszy, bo liczyła się przede wszystkim sportowa atmosfera i fakt, że młodzi piłkarze mogli spotkać osobiście gwiazdy wielkiego formatu.
Na takich imprezach wynik jest sprawą drugorzędną. Bardzo pożyteczne jest to, że wyselekcjonowana grupa chłopców z domów dziecka może posiedzieć z nami w szatni. Czasem coś usłyszeć, czasem być pochwalonym. To pozwala przekształcać ich marzenia w cele, a być może za jakiś czas wszyscy będziemy z nich zadowoleni – skomentował Michał Żewłakow.
Wśród kibiców pojawiała się także Natalia Siwiec, która poprowadziła konkursy oraz wręczyła nagrody Młodym Mistrzom. W jednym z wywiadów trafnie podsumowała także całość imprezy, mówiąc: ...gra tu dużo znanych piłkarzy, ale dziś wygrywają dzieci.