Polonia Warszawa postanowiła pomóc Maćkowi wygrać mecz, którego stawką jest życie.

Na następny mecz PE kibice „Czarnych Koszul” zostaną wpuszczeni za darmo.

W zamian oczekujemy od nich drobnych datków, które pomogą Maćkowi przebyć ciężką chorobę.

Apelujemy do kibiców i wszystkich ludzi dobrej woli o liczne przybycie na mecz, ponieważ tylko duża frekwencja pomoże nam zebrać, choć część pieniędzy potrzebnych na leczenie młodego adepta piłki nożnej.

Maciek, pełen życia, wiecznie uśmiechnięty, aktywny sportowo siedemnastolatek, tak jak jego rówieśnicy uwielbia grę w piłkę nożną. Od trzech lat profesjonalnie rozwija swoją pasję jako defensywny pomocnik w lokalnej drużynie piłkarskiej MTS Marcovia Marki. Jego koledzy z drużyny określają go jako upartego, bardzo wytrwałego i konsekwentnego w dążeniu do celu. Trener mówi o nim: „Na boisku zawsze daje z siebie wszystko, nie znosi porażek i zawsze bierze do serca wszystkie przegrane walki jego drużyny”. Teraz życie zmusiło Maćka do rozegrania najważniejszego w dotychczasowej karierze meczu z bardzo groźnym przeciwnikiem: nowotworem złośliwym głowy (chordoma – struniak podstawy czaszki).

Sympatyczny, wesoły 17-latek Maciek Jastrzębski jest zawodnikiem drużyny piłkarskiej MTS Marcovia Marki. Do niedawna grał na boisku jako defensywny pomocnik. Teraz czeka go najważniejszy i najtrudniejszy mecz. Mecz o życie.

Polonia Warszawa chce nieść pomóc Maćkowi w tej walce i postanowiła wpuścić kibiców za darmo na najbliższy mecz Pucharu Ekstraklasy z Arką Gdynia, który odbędzie się 26.03.2009r o godz. 18:00 na stadionie Polonii Warszawa, przy ulicy Konwiktorskiej 6.

Przed meczem, jak i w jego trakcie, na terenie stadionu Polonii Warszawa zostanie zorganizowana zbiórką pieniężna.

Apelujemy do kibiców i wszystkich ludzi dobrej woli o liczne przybycie na mecz, ponieważ tylko duża frekwencja pomoże nam zebrać choć część pieniędzy potrzebnych na leczenie młodego adepta piłki nożnej.

Przypominamy, iż stadion Polonii jest miejscem przyjaznym rodzinie. Jest to więc dobra okazja, aby zaprosić na mecz żonę i dzieci, ale także sąsiada, kolegę, teściową i wszystkich tych, którzy chcieliby pomóc Maćkowi, a przy okazji zobaczyć mecz czołowej drużyny Ekstraklasy oraz wspaniałych kibiców z K6. 

Podaj dalej

Poinformuj wszystkie napotkane osoby o akcji niesienia pomocy Maćkowi. Pokaż, że nie jesteś obojętny na los innych osób. Podaj dalej i przyjdź na mecz.

Przeciwnik Maćka jest bardzo groźny. To nowotwór złośliwy głowy, czyli struniak podstawy czaszki (chordoma). Ten rodzaj nowotworu pojawia się niezwykle rzadko. W Polsce w ciągu roku odnotowuje się zaledwie 5 przypadków tej ciężkiej choroby.

Guz wyrasta z podstawy czaszki wypełniając, naciekając i niszcząc tkanki w obrębie głowy. Atakuje uszy i nos. Paraliżuje funkcje oddychania, co powoduje niedotlenienie organizmu. Dlatego Maciek jest osłabiony, cierpi na bezsenność i ma problem z przyjmowaniem posiłków.

Trzeba walczyć!

Chłopcem zajęli się najlepsi specjaliści w Polsce. W ciągu roku przeszedł już trzy operacje wykonane endoskopowo, a więc bez konieczności otwierania czaszki. Jednak, jak twierdzi prof. Dr hab. Kazimierz Niemczyk z Katedry Otolaryngologii Centralnego Szpitala Klinicznego Warszawskiego uniwersytetu Medycznego, nie ma już możliwości dalszego leczenia w Polsce.

Powód jest prosty – brak odpowiedniego sprzętu.

Nowotwór, który zaatakował Maćka jest odporny na terapię chemiczną i tradycyjne naświetlanie. Dlatego jedyną szansą jest naświetlanie wiązką protonową. Niszczy ona zaatakowane tkanki, nie naruszając zdrowych. Jednak takiego urządzenia nie ma w szpitalach. Taki skomplikowany i bardzo drogi sprzęt znajduje się we francuskim ośrodku badawczym – Instytucie im. Marii Skłodowskiej – Curie, z którym współpracuje największy francuski szpital onkologiczny im. Gustave Roussy w Paryżu. Zagraniczne leczenie sfinansuje Narodowy Fundusz Zdrowia, ale nie pokryje kosztów utrzymania Maćka i jego mamy, takich jak: nocleg w hotelu, wyżywienie, dojazdy, czy leki.

Leczenie to nie wszystko, Maciek będzie musiał przez 3 lata, co 3 miesiące jeździć na badania kontrolne. Te koszty znacznie przekraczają możliwości finansowe rodziców chłopca.

Każdy, kto chciałby wesprzeć zawodnika MTS Marcovia Marki, może dokonać wpłaty na konto 08 1240 1066 1111 0000 0006 1694, Fundacja Pomocy Dzieciom z Chorobą Nowotworową, ul. Przybyszewskiego 47, 01-849 Warszawa (z dopiskiem Maciek Jastrzębski) Przyda się każdy grosz. Dla Maćka najważniejsza jest piłka nożna. Mocno wierzymy w to, że wróci na boisko. Pomóżmy mu spełnić marzenie.

(Fragmenty tekstu pochodzą z: fakty.wwl)

Zachęcamy inne kluby do podejmowania podobnych inicjatyw.
Weźcie przykład z Polonii Warszawa!