Nowy sezon Mistrzostw Świata rozpoczyna się w czwartek w Bahrajnie dwudniowymi zawodami Grand Prix.
- Wyobraźcie sobie jazdę samochodem wyścigowym przy pełnej prędkości po przeoranym polu, bez hamulców i biegów i w dodatku z bardzo ograniczoną widocznością. Teraz zastąpcie pole egzotyczną wodną scenerią, a samochód łodzią najwyższej technologii, która ma większe przyspieszenie od samochodów wyścigowych... i oto macie motorowodną Formułę F2 - mówi Bartłomiej Marszałek.
Zobacz materiał w TVP Info
Wodna Formuła F2 (UIM F2 World Championship) to cykl prestiżowych wyścigów, w których bierze udział tylko 20 zawodników reprezentujących 20 krajów z całego świata. W zawodach startują łodzie z silnikami o mocy 240 KM. Prędkości przekraczają 200 km/h. Przyśpieszenie jest większe niż w bolidach samochodowej formuły F1, wynosi ok. 3,5 s od 0 do 100 km/h. Łodzie unoszą się ponad wodą. - Optymalny jest taki moment, że tylko sama śruba znajduje się w wodzie, a łódź unosi się jak latający dywan. Umożliwia to osiągnięcie największej prędkości, ale jest niezwykle trudne - tłumaczy Bartek.
Piloci bolidów F2 wchodzą w zakręty z prędkością 175 km/h i w ułamkach sekundy przyspieszają, aby jak najszybciej znaleźć się przy kolejnej boi.
Rozpędzona łódka jest w stanie bez wytrącania prędkości zawrócić o 180 stopni i od razu pędzić w przeciwnym kierunku. Dzięki temu na kierowców łodzi F2 podczas pokonywanych zakrętów działają przeciążenia sięgające 8G, co znacznie przerasta przeciążenia chociażby z samochodowej F1. Kierowcy łodzi są narażeni na siłę przeciążeń niemożliwych do osiągnięcia przez jakąkolwiek inną maszynę wyścigową na kołach.
- Jestem pierwszymi jedynym zawodnikiem w Polsce, który ma taką łódź - podkreśla motorowodniak warszawskiej Polonii. - Od łódek klasy 350, w których wcześniej startowałem ta różni się m.in. tym, że zawodnik siedzi w niej, a nie leży, kabina jest zakryta - dodaje. Bolid wykonany w całości z kompozytów węgla. Zakup łodzi mył możliwy dzięki sponsorom: firmie Shell i stoczni jachtowej Balt Yacht.
Wyścigi F2 przyciągają coraz większą widownię telewizyjną. Relacje z serii Mistrzostw Świata można oglądać w ponad 360. milionach domów. 26-minutowe programy relacjonujące wyścigi transmitowane są w 38 krajach. Jest to także sport bardzo atrakcyjny dla widzów obserwujących zawody na żywo. – W przeciwieństwie do samochodowej formuły F1 widzi się całą trasę, kibice nawet na sekundę nie tracą swoich zawodników z oczu - opowiada Bartek Marszałek.
W ubiegłym sezonie Bartłomiej Marszałek próbował swoich sił w dwóch 8-godzinnych wyścigach łodzią F2. W efekcie został zaproszony do udziału w Mistrzostwach Świata. - Tam jeżdżą bardzo doświadczeni zawodnicy, ale myślę, że Bartka stać w tym roku na miejsce w pierwszej szóstce - twierdzi ojciec zawodnika, wielokrotny mistrz świata w sportach motorowodnych Waldemar Marszałek. Legendarny sportowiec jest głównym mechanikiem Bartka i będzie mu towarzyszył podczas cyklu Grand Prix. - Ciężko znaleźć w sportach motorowodnych lepszego mechanika niż mój tata – mówi zawodnik.
Przeczytaj Biuletyn Marszałka
Docelowo Bartłomiej Marszałek myśli o awansie do Formuły F1, w której jest już kierowcą testowym. Aby to osiągnąć, należy przejść cykl trzyletnich starów w F2. Formuła F1 różni się od F2 tylko mocą silników. W F1 obowiązuje moc 480 KM. Dotychczas największym osiągnięciem polonisty był tytuł wicemistrza świata w klasie 350 w 2006 r.
Cykl wyścigów GP potrwa do 18 grudnia. Zawody odbędą się w Bahrajnie, Egipcie, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Informacje o zawodach można śledzić na stronie internetowej www.F2wc.com