W świecie harcerskim jest to jednak gorący okres.

Czas Warszawskiego Memoriału Generała Stanisława Maczka Drużyn Harcerskich w Piłce Nożnej.

Między 13 a 15 listopada w szkole przy ulicy Gwiaździstej na Żoliborzu odbył się siódmy już z kolei memoriał Maczka. Ci, którzy kojarzą harcerzy wyłącznie z bieganiem w krótkich spodenkach po lesie i papraniem się w błocie, zapewne się zdziwią, że istnieje kilka tego typu harcerskich sportowych imprez. Memoriał jest tą najbardziej znaną. Nie powstałby jednak, gdyby nie pomoc Dyrektor Szkoły nr 55, która udostępniła halę. Jak to wszystko się zaczęło?

-Pomysł na Memoriał pojawił się gdy zacząłem chodzić do Liceum w Maczku. Zobaczyłem wielką i nowoczesną halę i zapytałem Panią Dyrektor Ewę Maniszewską czy mógłbym zorganizować taki turniej. Pani Dyrektor bardzo się ucieszyła i oczywiście zgodziła. Następnego dnia przyszła do mnie i opowiedziała o swoim marzeniu: zawsze chciała, by w tej szkole odbywał się Memoriał Generała Maczka. Nie wiedziałem wówczas, co to jest memoriał, więc się zgodziłem myśląc, że to jest propozycja zorganizowania jakiejś innej imprezy – śmieje się Wojtek Puchacz, od siedmiu lat organizujący memoriał - Niby to zatem przypadek, ale gdy się zrozumiałem o co chodzi, ucieszyłem się. Przeczytałem kilka biografii generała Maczka i wiem, że to był świetny wybór. Maczek jest wzorem, jakich mało. I też był harcerzem! Jego życie jest dowodem wzorowego zachowania, a zasady, jakimi się kierował, są bardzo wysokiej wartości – dodaje.

Wojciech Puchacz

Na każdy memoriał zjeżdżają się drużyny z całej Polski, co roku liczba osób waha się między 400 – 500 uczestnikami. Harcerze mogą grać w dwóch kategoriach wiekowych, poniżej i powyżej 16 roku życia. Nie brakuje oczywiście podziału na drużyny męskie i żeńskie. Choć panie nie dorównują jeszcze w grze panom i jest ich znacznie mniej, to jednak publiczność gorąco im kibicuje. Pojawiają się też potrzeby tworzenia kolejnych kategorii i grup wiekowych.

- Z roku na rok organizacja memoriału rośnie w siłę, zgłasza się dużo zespołów i pojawia się zapotrzebowanie na drugie boisko, żeby nie trzeba było długo czekać na rozgrywkę – mówi Marysia, jedna z organizatorek imprezy – memoriał nabiera rozmachu – podkreśla.

Rozgrywki są jak najbardziej poważne. Znani z przyjaznego usposobienia harcerze, na boisku zamieniają się w typowych piłkarzy. Nie zabrakło kontuzji i bezlitosnej walki:

- Poziom jest całkiem wysoki, nie spodziewałem się, że rywalizacja będzie tak zacięta – mówi jeden z sędzów memoriału – z roku na rok jest coraz lepiej – dodaje.

Każdy, kto choć raz odwiedził memoriał, deklaruje, że pojawi się na następnym. Świetna publiczność, dobra organizacja i godni przeciwnicy działają jak magnes. Każdy chce pokazać, że może więcej i lepiej:

- W zeszłym roku zdobyliśmy wicemistrzostwo, w tym roku zamierzamy sięgnąć po złoto – mówi Łukasz z radomskiej drużyny – po to właśnie przygotowywaliśmy się cały rok – zapewnia.

Memoriał wzbudza duże zainteresowanie. Do tego stopnia, że odwiedzili go przedstawiciele komitetu organizującego UEFA EURO 2012. Jeden z z nich reprezentuje skautowy związek na Ukrainie. Padła propozycja, by w 2010 w maju w Kijowie odbyły się testowe Mistrzostwa Europy Skautów. Ma wziąć w nich udział około ośmiu zespołów. Jednym z nich będzie ten, który wygrał tegoroczny memoriał w kategorii od 16 roku życia, czyli zespół z Hufca ZHP Wołomin z Kobyłki.

W 2011 r. odbędą się takie mistrzostwa w Polsce, a w 2012 będziemy mieli odpowiednik EURO 2012 dla skautów.

Wojtek Puchacz został zaproszony do współorganizowania tej imprezy.