Tymczasem decyzją Wydziału Dyscypliny PZPN kibice będą mieli zakaz wstępu na mecz Polonii z KSZO Ostrowiec (14.10.2006r. godz. 18.30), co należy rozumieć jako karę za złe zachowanie podczas niedawno rozgrywanego spotkania ze Śląskiem Wrocław. Jak zwykle w takich przypadkach, narozrabiało kilku wyrostków, winę poniosą niemal wszyscy – kibice, piłkarze, sponsorzy, sport.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że stadion piłkarski to nie tylko trawiaste boisko otoczone trybunami. Jest to także, a może przede wszystkim, miejsce spotkań ludzi, wymiany spostrzeżeń, myśli, poglądów. Miejsce sprzyjające temu, by się odstresować, zapomnieć na półtorej godziny o problemach w pracy, w szkole, o niewytrzepanych dywanach, cieknącym kranie i w niepowtarzalny sposób przeżywać emocje, cieszyć się z sukcesów swojej drużyny, uczyć z godnością przyjmować jej porażki. Można tam również podziwiać umiejętności zawodników, ich inteligencję, spryt, kunszt prowadzenia walki sportowej, zaangażowanie w rywalizacje, a przy tym poszanowanie dla przeciwników. Sport, pod warunkiem, że oparty jest na wolności i sprawiedliwości, niesie ze sobą piękne wartości, prowadzi ku przyjaźni oraz wspólnocie, uczy szacunku dla reguł rządzących daną dyscypliną. Wreszcie doświadczenia, które rodzą się na płaszczyźnie sportu, mają znaczący wpływ na uczynki, postawy, myśli człowieka, znajdującego się już poza stadionem. Szkoda, że PZPN o tym zapomniał i zamykając stadion wysyła kibiców do supermarketu.