Teraz poszło mu jeszcze lepiej. Drugi na mecie Kostarykańczyk, Oscar Vega był prawie pięciokrotnie gorszy. Celiński triumfalne 10 km zawody zakończył po upływie 31 min i 58 sek.
Także i trzeci na mecie Czech Jiri Brychta, sporo ustępował konkurencji. Do srebra zabrakło mu prawie 20 sekund.
zdj. www.maratonczyk.pl
Był to trzeci krążek Roberta, w odbywających się od 6 lipca w Stanach Zjednoczonych mistrzostwach zawodników powyżej 35 roku życia.
W swojej kolekcji ma również srebrny medal w biegu na 5 km. Okazał się w nim nieznacznie wolniejszy od Thieryego, czym zawodnik „Trójkolorowych” zrewanżował mu się za porażkę w pierwszymstarcie.