Wynik 23:23 sek zapewnił jej drugie miejsce, ale mimo wszystko wciąż może mówić o wielkim fatum.
W poprzednim finale stumetrowców od brązu dzieliły ją raptem dwie setne sekundy, a teraz trzy, i miałaby złoto. Znów nosa utarła jej Ukrainka Darya Pizhankowa. Tylko w kwalifikacjach była gorsza od naszej zawodniczki.
Podobnie zresztą jak i w minionych gdańskich Mistrzostwach Polski, gdzie razem z koleżankami także była bardzo bliska podium. Bieg sztafetowy będzie właśnie jej ostatnim startem, w kończącej się jutro ostrawskiej imprezie.
zdj. www.pzla.pl
Nie do końca powiódł się wyścig sztafetowy, więc może uda się drużynowy... W finałowym starciu wystąpiły aż cztery Holenderki, meldujące się po sobie na lokatach 4-6. W sztafecie powinny to przełożyć na jeden z medali. Druga z Polek Martyna Opon bieg ukończyła na ostatnim miejscu.
W finale oszczepników triumfował Niemiec Till Woschler z odległością 84,38 m. Grzeszczuk rzucił 79 metrów, co dało mu dobre piąte miejsce.Marcin Pelner był 10, a Krzysztof Szalecki 12.
Jutro o 13:30 w finale rzutu młotem wystąpi Norbert Rauhut ze Skry. Startującymi Polakami będą jeszcze Wojciech Nowicki i pierwszy w kwalifikacjach Paweł Fajdek.