Tomek mimo, że jest w formie, spalił aż dwa rzuty, co jest w jego wypadku rzadko spotykane. W pierwszej próbie posłał kulę na odległość 20,79 m. Druga poszła mu gorzej o 22 cm, a trzecia i czwarta w ogóle mu nie poszła.
Było to jednak bez znaczenia, gdyż w dwóch następnych rzutach potwierdził swą klasę, przekraczając dwa razy granicę 21 m. Najpierw posłał kulę na odległość 21, 16 m. , a chwilę później poprawił się prawie o pół metra, kończąc udane zawody z wynikiem 21,60 m.
Tomasz Majewski, Mistrz Olimpijski z Pekinu (AZS Warszawa)
zdj. Sławek www.wikipedia.pl
Warszawiak uległ tylko zawodnikowi Stanów Zjednoczonych, Christianowi Cantell'owi. Przegrał nieznacznie, skromnymi 10 cm. Kto wie jaki przebieg miałaby rywalizacja, gdyby nie poprzednie niepowodzenia. Trzeciego w rozgrywce, rodaka triumfatora, Dylana Amstronga Polak zdeklasował, pokonując go aż 60 cm.
Zawody kulomiotów zawsze otwierają kolejny cyklu Diamentowej Ligi. Wieczorem o godz. 20 będziemy emocjonowali się startem Łukasza Parszczyńskiego na 3.000 m. Z przeszkodami. Zawodnik Podlasia Białystok szlifujący swój talent przez dekadę w do 2010 r. W Polonii, w ostatnich zawodach w Paryżu 8 lipca, ustanowił swój nowy rekord życiowy. Wynosi on 8:15:47, i jest tylko o 10 sekund gorszy od wieloletniego krajowego rekordu ŚP. , wybitnego Bronisława Malinowskiego.
Wbrew zapowiedziom zobaczymy też Piotra Małachowskiego. Kontuzja kolana nie okazała się tak dotkliwa jak przypuszczano, dzięki czemu były zawodnik MKS Płońsk, Skry i AZS-u będzie mógł pokusić się o powtórkę z przed trzech tygodni, gdy zajął dobre drugie miejsce. Będzie to jedna z jego prób generalnych, przed zaczynającymi się za miesiąc Mistrzostwami Świata w Dageu.