Urodzony w Żurominie dyskobol nieznacznie poprawiał się w każdej z trzech prób. Zaczynał od odległości 64,81 m. Za drugim podejście był lepszy o dziesięć centymetrów, a w kolejnej o następne pięć. Blisko 97 metrowy rzut k pozwolił powtórzyć mu osiągnięcie z przed trzech w tygodni z Paryża. Piotrkowi do zwycięstwa zabrakło jedynie dziewięciu centymetrów
Również był wtedy drugi. Teraz lepszy od Mistrza Europy okazał się tylko Litwin Virgilijus Alekn. Polak startował pierwszy raz od Wojskowych Mistrzostw Świata w Brazylii , w czasie których nabawił się kontuzji kolana. Wedle diagnoz miał w ogóle dziś nie wystartować. Rekonwascelencja przebiegała jednak na tyle dobrze, że jednak podjął się rywalizacji z resztą światowej czołówki.
były zawodnik Skry i AZS Warszawa, Mistrz Europy w rzucie dyskiem Piotr Małachowski
zdj. Sławek www.wikipedia.pl
Wpływ na wynik poza kontuzją miał też po trochu silnie wiejący wiatr. Piotr Małachowski mimo poprawy stanu zdrowia wciąż odczuwa skutki urazu. Po zawodach było umiarkowanie zadowolony swoim wynikiem. Wie, że stać go na znacznie więcej. Następną wizytę u lekarza ma w poniedziałek.
Były zawodnik stołecznych klubów przygotowuję się do Mistrzostw Świata w Dageu w Korei Południowej. Impreza odbędzie się pod koniec przyszłego miesiąca.