Sobotnim rywalem „Biało- Niebieskich” była również IV ligowa Watra Białka Tatrzańska. Warszawiacy ulegli jej 3:2, mimo prowadzenia po upływie godziny gry. Wynik spotkania tuż przed przerwą otworzyli rywale.
Okęcie wyrównało dziesięć minut po zmianie stron. Do siatki Watry trafił Rafał Gajowniczek. Zespół z Radarowej poszedł za ciosem. Kwadrans później drugi raz obronę z Białki Tatrzańskiej przechytrzył Tomasz Sieński.
piłkarze IV ligowego Okęcia Warszawa
zdj. www.rksokecie.pl
W 75 i 84 minucie Watra zdobyła kolejne dwie bramki, czym przypieczętowała trzecią porażkę Okęcia z rzędu. W dwóch poprzednich lepsze okazywały się A Klasowe KS Zakopane i Wolski Lubań Maniowy. Obu przypadkach padł wynik 2:1.
Po sobotnim powrocie z Białki Okęciu przyszło stawić jeszcze czoła podwarszawskiemu Milanowi Milanówek. Test został zdany bardzo pozytywnie. Piłkarze z Radarowej roznieśli rywali 8:2, aplikując im już trzy bramki do przerwy.
Wielką skutecznością popisali się Piotr Biechoński i powracający z wypożyczenia do KP Piaseczno, Michał Prażuch. Pierwszy był autorem czterech, a drugi trzech goli. Jeszcze jedno trafienie dołożył Michał Borowik, i Okęcie mogło odetchnąć z ulgą. Udało mu się wygrać dopiero w czwartym sparingu, a start ligowych zmagań już za trzy tygodnie.
Następnymi rywalami Piotra Sikorskiego będą zespoły z Ligi Okręgowej. W środę „Lotnicy” podejmą u siebie o 18 Hurgan Bodzianów, a trzy dni później udadzą się do Złotokłosia na mecz z miejscową Perłą. Zostanie on rozegrany o 16.