„Lotnicy” wreszcie się przełamali, pokazując, że z niżej notowanymi zespołami naprawdę potrafią grać. Ich poprzednie potyczki z rywalami z tej samej klasy, a mianowicie KS Zakopane, Watra Białka Tatrzańska i Wolski Lubań Maniowy, kończyły się jednobramkowi porażkami 2:1 lub 3:2.
Przełamanie przyszło już po tygodniowym zgrupowaniu z Białce Tatrzańskiej, które jak pokazała, przyniosło spodziewane efekty. Okęcie i wtedy było niezwykle efektywne. Pokonało aż 8:2 Milan Milanówek.
drużyna IV ligowego Okęcia
zdj. www.rksokecie.pl
Worek z bramkami rozwiązał dopiero po upływie kwadransa Rafał Gajowniczek. Osiem minut później byliśmy świadkami dwóch trafień. Podwyższył na 2:0 Biechoński, a chwilę później bramkę kontaktową strzelił Huragan. Tuż przed przerwą w 45 min gola na 3:1 strzelił jeszcze Kowlaski.
Po przerwie autorami zniszczenia zespołu z Bodzanowa byli dwukrotnie Rawa i Sieński oraz Michalski. Wielkim kunsztem strzeleckim w środowe popołudnie popisał się strzelec czterech bramek, Borowik.
IV liga startuje już za półtora tygodnia.