W krótszym biegu w pierwszej trójce znaleźli się dokładnie ci sami ludzie, co przed czternastoma dniami. Zamienili się tylko miejscami, a mocne wejście w jesienną odsłonę Gran Prix miała debiutująca w piątym biegu, Ewa Chreścionko.
Trzeciego września była druga, a teraz przyszło cieszyć się jej już ze zwycięstwa, poprawiając się o blisko minutę. Poprzednio trasę 5.000 m pokonała w 20:11 min, a teraz pierwsze miejsce zajęła z czasem 19:18. Poprawiła tym samym wynik z przed dwóch tygodni, triumfującej Patrycji Bereznowskiej o 46 s. O tym, że paniom dopisała forma i zawody stały na wyższym poziomie, świadczą wyniki pozostałej dwójki.
Druga Patrycja uzyskała czas 19:41, uzyskując lepszy rezultat o 25 s. niż poprzednio. Ostatni stopień podium przypadł Monice Cacko, która zanotowała również poprawę, lecz już nie tak okazałą jak koleżanki. Pobiegła szybciej o trzy sekundy, przecinając linię mety po upływie 20 min i 15 sek.
O ile przewaga najlepszych pań była dość spora, to nie można powiedzieć tego o mężczyznach. Pasjonującą walkę o drugie miejsce stoczyli znów między sobą Wojciech Starzyński i Tomasz Lipiec. Były Minister Sportu zrewanżował się zawodnikowi Entre.pl Team za poprzednią trzy sekundową porażkę, wyprzedzając go teraz tą samą różnicą Nasz olimpijczyk pozycję wicelidera nabiegał z czasem 16:48.
Tak samo jak ostatnio, byli oni tylko cieniami Sylwestra Kuśmierza. Klubowy kolega Wojtka poprawił się o blisko pół minuty w porównaniu z poprzednim biegu, przybiegając po nie co 16 min. Przekroczył tę granicę o zaledwie o 6 sek.
W dwukrotnie dłuższym biegu różnice w obu kategoriach były już znaczące. Również i tu wyniki były gorsze niż kilkanaście dni temu. Pierwsze dwa miejsca w biegu kobiet jak i mężczyzn, zajęła ta sama trójka co ostatnio. Byli nimi Dominika Stawczyk-Stelmach, Joanna Schab i Marcin Kufel.
Dominika z czasem 38 min ubiegał o 40 sek. Joannę, a tak kompletnie zdeklasowała trzecią Alicję Paszczak. 10 km pokonała w 43:17.
Najlepsze zawodniczki na 10 km
zdj. własne
U mężczyzn wynik miejscowy powtórzył tylko Marcin Kufel. „Marcinas”aż do zimy zeszłego roku zdążył wszystkich przyzwyczaić do seryjnych. Pięcioletnią niepodważalną supremację zawodnika Entre przerwał dopiero w lutym 2010 jego następca, Tomasz Blados z ITI Adventure Team. W tym czasie również nie poniósł żadnej porażki, w jedenastu z rzędu startów. Czas Tomka to 32:46, Marcina 33:21, a ostatniego na podium Sebastiana Polaka z byłego KB Gymnasion, a od dłuższego czasu Active Sport (kontynuacja klubu po upadku sieci fitness klubów o tej samej nazwie) 34:07.
Najlepsi zawodnicy na 10 km
zdj. własne
Stęsknieni kabackiego ścigania zawodnicy nie muszą wcale czekać aż do października. Już za tydzień w ochockim Parku Szczęśliwickim odbędzie się bowiem kolejny raz Bieg Solidarności na dystansie 5 km.
Podobnie jak i w Grand Prix Warszawy, zapisy odbędą się tylko na miejscu, bez wcześniejszej internetowej rejestracji. Start biegu głównego nastąpi godzinę później niż w GP, o 12:00. Wcześniej odbędą się biegi towarzyszące z udziałem przedszkolaków oraz uczniów wszystkich poziomów edukacji, ze szkołami średnimi włącznie, jak i I Ochocki Marsz Nordick Walking.
Miłośnicy marszów z kijkami wystartują o 10:35, a pięć minut po nich przedszkolaki oraz uczniowie. O 10:45 wystartują podstawówki, o 11:30 gimnazja, a o 11:45 szkoły średnie.
Bieg organizuje Klub Biegacza Active Sport wraz z Urzędem Dzielnicy Ochota. Włodarze dzielnicy przygotowali specjalną nagrodę na nauczycieli najaktywniejszych szkół. Pozostałe wyróżnienia trafią również do najlepszej trójki kobiet i mężczyzn w biegu open jak i w kategoriach wiekowych.
Więcej informacji i biegu poświęconym powstaniu „NSZZ Solidarność” można dowiedzieć się odwiedzając oficjalną stronę zawodów.