11 lipca minie 69 lat od tragicznych wydarzeń na Wołyniu.
11 lipca 1943 r. wypadł w niedzielę i to właśnie w tą niedzielę zwaną "Krwawą Niedzielą", ukraińscy nacjonaliści z OUN-UPA zaatakowali jednocześnie ponad sto polskich miejscowości które zrównano z ziemią tak, żeby żaden ślad i kamień na kamieniu nie wskazywał na to, że kiedyś znajdowały się tam zamieszkałe przez ludność Polską gospodarstwa.
Mieszkańców domostw, głownie starców, kobiety i dzieci dosłownie wyrżnięto.
Nie oszczędzono tego dnia księży i kościołów, w których jak co niedziela zgromadzili się wierni. Kościoły i modlących się w nich wiernych palono żywcem. Komu udało się wydostać z płonącego kościoła ginął na miejscu z rąk rozwścieczonych upowców.
Mordy na bezbronnej ludności Wołynia miały miejsce jeszcze na długo przed wspomnianą "Krwawą Niedzielą" i trwały długo po niej ale nigdy przed i po "Krwawej Niedzieli", nie odbywały się na tak wielką skalę.
Uroczystości na Skwerze Wołyńskim (obok tunelu na ulicy Gdańskiej) rozpoczynają się o godz. 10:00.
Uroczystość na Skwerze Wołyńskim organizowana 11 lipca 2012 jest symbolem-gestem upamiętnienia tych jakże boleśnie krwawych dla historii CAŁEGO Narodu Polskiego wydarzeń, wydarzeń które nie wiedzieć czemu są przez władze coraz bardziej skutecznie blokowane przed opinia społeczną.
Inicjatywa Porozumienia Pokoleń Kresowych zawarta w „Liście Otwartym DO POSŁÓW BIEŻĄCEJ KADENCJI SEJMU RP” dotycząca projektu uchwały: „O ustanowienie 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian", mimo znaczącego wsparcia utknęła w parlamencie. Wszyscy posłowie i Kluby Parlamentarne otrzymali pocztą elektroniczną wspomniany list ale tylko wnioski Klubów Parlamentarnych PSL, PiS i SP trafiły do laski marszałkowskiej. Kluby parlamentarne PO, SLD i Ruchu Palikota zareagowały głuchą ciszą.
W celu utrwalenia pamięci pomordowanych oraz przeciwko ukrywaniu przez władze PRAWDY O KRESACH, ulicami Warszawy przejdzie "Marsz Pamięci".
Zbiórka przed budynkiem PAST (ul. Zielna 39) o godzinie 16:45, skąd ulicami Warszawy wyruszy marsz. W okolicach pomnika Piłsudskiego na ul. Królewskiej, dołączą ci których stan zdrowia nie pozwala na długi marsz i dalej, Krakowskim Przedmieściem maszerujemy pod Dom Polonii.
Nie pozwólmy prawdzie założyć kajdan. Kresy czekają na prawdę i pamięć. Kresy nie mogą być współczesnym Katyniem i czekać kolejne dziesięciolecia na swoją prawdę.
Pamiętajmy, żeby o godzinie 21:00 wystawić w naszych oknach zapalone znicze/świece symbolizujące "Światełka Pamięci" po 200 tys. ofiar na Kresach.
Obchody 11 lipca w innych miastach Polski i za granicą:
http://kresy.info.pl/