9 PAŹDZIERNIKA 2012 - wtorek
o godzinie 17.30
w Domu Kultury "Działdowska"
Warszawa - Wola,
ul. Działdowska 6
salka "na pięterku"
Autora książki nie trzeba przedstawiać tym, którzy interesują się Warszawą i jej architekturą. Varsavianista, autor wielotomowego opracowania "Atlas dawnej architektury ulic i placów Warszawy" (wydawane od 1996), wielu publikacji jak "Latarnie warszawskie. Historia i technika" oraz przewodników historycznych po warszawskich dzielnicach. Autor licznych artykułów dotyczących dziejów i zabytków Warszawy, m.in. na łamach "Stolicy" i "Dziennika". W roku 2008 nagrodzony Nagrodą Literacką m.st. Warszawy za przewodnik po Żoliborzu "Żoliborz. Przewodnik historyczny".
Najnowsza książka Jarosława Zielińskiego opowiada o historii Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie:
„Gdyby pozbawić go attyk", uciąć ponad tarasem widokowym i nakryć wysokim dachem, wyglądałby jak nowojorski Savoy-Plaza Hotel wzniesiony w 1927 roku"
Pałac Kultury i Nauki w Warszawie od 1955 roku jest najwyższym budynkiem w Polsce i jednym z pięciu najwyższych w Euro pie. Drapacz chmur był darem Stalina dla Warszawy. Rząd komunistyczny nie brał pod uwagę odmowy jego przyjęcia. Na skutek gorliwości miejscowych decydentów urósł ponad miarę i zmienił obraz Śródmieścia. Olbrzymia budowla od początku podzieliła społeczeństwo na szczerych entuzjastów, pokornych potakiwaczy i tych, którzy pałac z całego serca znienawidzili. Cała Polska chciała go jednak zobaczyć i zwiedzić. Bastion triumfującego komunizmu, świecka świątynia nauki i kultury, po nocy stalinizmu żył codziennym życiem, jak dawniej goszcząc tysiące pracujących w nim ludzi, zwiedzających muzea, targi i wystawy, oglądających sztuki teatralne, seanse kinowe czy koncerty, korzystających z lokali gastronomicznych, księgarni, biblioteki, basenu czy pracowni Pałacu Młodzieży. Organizowano dziesiątki imprez i wizyt z udziałem światowych sław. Po 1989 r. nie brakowało głosów, aby ów swoisty pomnik s talinizmu zburzyć, pozbawić ozdób, przeszklić, obniżyć lub zasłonić wyższymi od niego wieżowcami. Trzeba było ponad dwudziestu lat, aby uszanować doniosłą dla polskiej nauki i kultury rolę gmachu, a także jego wartość materialną, ekonomiczną i... zabytkową, co zostało potwierdzone - po burzliwych dyskusjach - wpisem do rejestru zabytków. Do dziś jednak nie udało się przywrócić zwartej zabudowy miejskiej wokół Pałacu Kultury i Nauki. Bogato ilustrowana książka ukazuje skomplikowane dzieje gmachu, a także jego otoczenia, przypominając szczegóły dawnych wydarzeń, opinii, mitów i anegdot.
ZAPRASZAMY!
WSTĘP WOLNY
Dojazd do DK "Działdowska": tramwajem linii nr 8, 10, 26, 27, 46 lub autobusem 103, 151, 155, 197, 501 - wysiąść na przystanku "Płocka" lub tramwajem linii nr 13, 23, 24 lub autobusem 422 - wysiąść na przystanku "DT Wola"
Więcej o książce > Spis treści
Informacja nadesłana wysłana przez: