Wszyscy warszawiacy, którzy przyszli w Sylwestrową Noc na pl. Konstytucji na koncert zorganizowany przez telewizję Polsat i Prezydent Warszawy na pewno nie mogli narzekać, że jest zimno… Przybyli goście wspominać będą gorącą atmosferę imprezy oraz ścisk, który uniemożliwiał wyjście z tłumu. Prowadzący nawoływali do zabawy, tańca, podskoków ... ale publika mogła tylko podnieść ręce do góry, to wszystko na co było stać tłum zgromadzony pod sceną.
Wyżej i niżej druga od lewej parasolka:
Ludwina "Loofah" Popielarz
Wschodząca gwiazda polskiej sceny muzycznej!
Sytuacja w dalszych „sektorach” (barierki na wejściu i w koło telebimów) była już trochę lepsza. Sylwestrowi goście, którzy ustawili się koło telebimów naprawdę mogli potańczyć i porządnie się wybawić…
Na placu nie brakowało wesoło bawiących się sylwestrowych przebierańców i zakochanych par.
Przywitanie Nowego 2013 roku odbyło się z wielką pompą , na scenie pojawili się wszyscy prowadzący imprezę wraz w Panią Prezydent Hanną Gronkiewicz-Waltz, którzy wspólnie odliczali ostatnie sekundy starego roku.
O północy wystrzelono fajerwerki i błyszczące konfetti, a na scenie pojawiły się kolejne gwiazdy.
Można powiedzieć, że zabawa przebiegała zgodnie z planem.
Szkoda tylko, że organizatorzy nie zadbali dostatecznie o bezpieczeństwo zgromadzonych, gdyż na placu co chwilę trzeba było patrzeć pod nogi i uważać na porozbijane szklane butelki po szampanach i nie tylko. Zadziwiające…, na innych masowych imprezach wszystko jest krytykowane i brane pod lupę, dlaczego tym razem było tyle uchybień?