Organizatorzy, czyli Stowarzyszenie Pacjentów Primum Non Nocere, Nowa Lewica, oraz Redakcja pisma "Obywatel", wybierają się przed Pałac Prezydencki (dawniej: Pałac Koniecpolskich, Radziwiłłów, Lubomirskich, Namiestnikowski) na Krakowskie Przedmieście, by apelować o... no właśnie, o co?
Jak znajdujemy na stronach www pisma "Obywatel":
"Pierwszy problem – błędy lekarskie:
Każdego roku w Polsce kilkadziesiąt tysięcy osób choruje, a część umiera z powodu błędnego leczenia. Zamiast pomocy otrzymują radę, by w naszym "państwie prawa" dochodzić swych praw przed sądami. Kilkuset wygrywa po latach procesów o odszkodowanie. Reszta, jeśli przeżyje, nie otrzymuje żadnej pomocy. Błędy i wypadki medyczne są plagą o skali porównywalnej do wypadków drogowych, chorób nowotworowych czy choroby wieńcowej. W odróżnieniu od innych chorych, poszkodowani nie są leczeni, a błędy bywają tuszowane kosztem ich cierpień i zdrowia, bo obowiązujące prawo to ułatwia. Władze obawiając się konfliktu z lobby lekarskim, utrzymują tę haniebną sytuację. Czas to zmienić!"
Drugi problem – zapaść służby zdrowia i gorsze warunki leczenia:
W większości państw jest 20-35 lekarzy na 10 tysięcy obywateli. W Polsce podobnie. Wszędzie wystarcza, że lekarze pracują na jednym etacie i to zapewnia społeczeństwu opiekę medyczną. U nas wielu pracuje na kilku etatach. [...]
Uważamy, że lekarze powinni zarabiać dobrze, ale za to powinni skupić się na pracy tylko w jednej placówce służby zdrowia. Pielęgniarki i personel pomocniczy powinni zarabiać w szpitalach i przychodniach więcej niż obecnie. Obywatele mają prawo być leczeni porządnie i traktowani dobrze. Nic nie pomoże samo zwiększanie nakładów na publiczną służbę zdrowia, jeśli w ślad za tym nie pójdzie sprawiedliwe wydatkowanie pieniędzy. Ponosimy koszty utrzymania systemu opieki zdrowotnej i domagamy się, by leczenie prowadzono solidnie, dobrze i odpowiedzialnie. Zdrowie jest dla człowieka najwyższą wartością. Domagamy się, by system opieki zdrowotnej funkcjonował nie tylko dla zysków prywatnych gabinetów lekarskich i koncernów farmaceutycznych, lecz przede wszystkim dla obywateli."
To szczytne cele i warte poparcia.
Stowarzyszenie Pacjentów Primum Non Nocere walczy o każdego z nas.
Jednak miejmy nadzieje, że juz 12 października plakaty znikną z miejsc, w których zostały przyklejone.