Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Bezpieczeństwo

2008.12.07 g. 14:02

Znalazł 75000 zł i ... oddał

Niespotykana uczciwość w dzisiejszych czasach.

Ma 37 lat, jest mężczyzną, mieszka w Warszawie i robi zakupy w markecie na Targowku.


Tam też, po zaparkowaniu samochodu, "potknął się o" czyli znalazł, torbę wypełnioną gotówką.

 

Czego tam nie było, a właściwie co było?
Paczki banknotów 50-cio i 100-u złotowych.

 

 

Razem siedemdziesiąt pięć tysięcy złotych (liczbowo: 75000 PLN).

 

 

Szczęśliwy znalazca nieszczęśliwie nie znalazł żadnych śladów, które mogłyby wskazać właścicela.

 

Postanowił zasięgnąć języka u służb, które ochraniają supermarkety przed podejrzanymi klientami.
Okazało się, że ieść supermarkeciana niesie, iż podobną sumę skradziono z jakiegoś samochodu.

 

Nasz bohater postanowi udać sie na policję.i tam zdeponować znalezioną gotowiznę.

 

Policjanci z Komisariatu Policji na Targówku badają sprawę, która jest w toku. Sprawdzają oni wszystkie okoliczności, w jakich mogło dojść do kradzieży pieniędzy.

Kiedy sprawa będzie zakończona, pieniądze wrócą do właściciela, a do znalazcy powinna trafić nagroda za uczciwość oraz tak zwane "znaleźne".

Nasz trzedziestosiedmiolatek wykazał się wzorową postawą i uczciwością.

 

A jak Ty byś się zachował/zachowała w podobnej sytuacji?
Czy pieniążki także by wróciły do właścicela?

 

Odpowiedź prześlij na swój własny adres e-mail.
Do wygrania dobre samopoczucie.

 



Opublikowal: Michał Pawlik
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy