Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Bezpieczeństwo

2010.06.10 g. 08:46

Kolejne 500 worków na Wale Zawadowskim

Strażacy cały czas w czujności

Po trwającej prawie dobę kulminacji, woda w stolicy zaczyna opadać. Strażacy ciągle interweniują jednak w różnych miejscach stolicy. W nocy po raz kolejny przeciekał Wał Zawadowski.

Według prognoz IMGW, woda powinna obniżyć się do wysokości stanu alarmowego jutro w godzinach porannych. Dziś Wisła wreszcie zaczęła opadać - o godzinie 8 rano jej poziom wynosił już 732 cm.

 

Cały czas w czujności są jednak warszawscy strażacy. Wczoraj w nocy po raz kolejny przeciekał Wał Zawadowski. Woda przedostawała się przez zaporę na wysokości Elektrociepłowni Siekierki, a więc w okolicach miejsca, gdzie jeszcze dobę wcześniej kilka jednostek straży pożarnej przez całą noc walczyło z przesiąkami. Wał zabezpieczono 500 sztukami worków z piaskiem. - Przeciek był drobny, ale profilaktycznie ułożyliśmy więcej worków - tłumaczy st.asp. Grzegorz Trzeciak z warszawskiej Straży Pożarnej.

 

Intensywne działania prowadzone były także w trzech innych punktach Warszawy. Strażacy zabezpieczali Wał Miedzeszyński na ulicy Kaszmirowej, a także Wybrzeże Gdańskie. Ponadto przy ulicy Sarabandy niedaleko Puławskiej cały czas trwa akcja związana z wypompowywaniem wody po ubiegłotygodniowych burzach.

 

Pompa o dużej wydajności działa z kolei w innym punkcie na Wale Miedzeszyńskim. Na wysokości Wału Miedzeszyńskiego 464 od kilku dni pojawia się woda, której strażacy nie mogą opanować.

 

 

Nie chcą zostać zaskoczeni

 

Mimo, że największe zagrożenie powodziowe już minęło, nie kończy się akcja napełniania worków z piaskiem. Strażacy uzupełniają zasoby tych zabezpieczeń w jednostkach przy ulicy Domaniewskiej i Strażackiej. - Woda powoli opada, ale nie chcielibyśmy być zaskoczeni przez wodę. Wolimy być od razu przygotowani, niż później na szybko napełniać worki - mówi Grzegorz Trzeciak z Biura Prasowego warszawskiej straży.

 

 

Wczoraj zabrakło komunikatów

 

Z naszej strony, bardzo serdecznie chcielibyśmy przeprosić wszystkich użytkowników, którzy w dniu wczorajszym oczekiwali komunikatów powodziowych na naszej stronie. Niestety sytuacja jest zawiniona przez nas i dołożymy wszelkich starań, by więcej się nie powtórzyła.



Opublikowal: Mateusz Romian
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy