Zwykłe zdarzenie na zwykłej ulicy.
Pewien kierowca wsiadł do samochodu, cofając, by włączyć się do ruchu, uderzył inny samochód, w którym siedział kierowca. Mimo tego, że w uderzonym pojeździe kierowca włączył światła, by być lepiej widocznym. Sprawca chciał sobie odjechać. Jednak zauważył sygnały świetlne i dźwiękowe poszkodowanego, więc cofnął.
Już zaczęli wyjaśniać między sobą zdarzenie, gdy nagle sprawca wsiadł do swego samochodu i z piskiem opon odjechał (uciekł).
Ponieważ zdarzenie miało miejsce w bezpośredniej bliskości kamery monitoringu miejskiego, poszkodowany postanowił dowiedzieć się gdzie może sprawdzić czy jest zapis wydarzenia.
Telefon 986 (godzina 18:13, piątek 28 grudnia 2012).
- proszę pana, Straż Miejska nie ma żadnego wglądu i dostępu do zapisów monitoringu miejskiego. Nie zajmujemy się monitoringiem. Wszystkie kamery w Warszawie są w gestii Policji.
Dobranoc.
Telefon 112:
- Tu Komenda Stołeczna Policji.. Ponieważ to jest zdarzenie drogowe, proszę złożyć doniesienie na Waliców 11 w Wydziale Ruchu Drogowego. Tam się tym zajmą.
Dobranoc.
Służba dyżurna z III Komisariatu Policji na Opaczewskiej (rzecz miała miejsce na Ochocie):
- Policja nie ma nic do monitoringu miejskiego. Wszystko jest w gestii Urzędu Miasta.
Poza tym nie możemy pokazywać wszystkim, którzy chcieliby wiedzieć co tam się zarejestrowało na monitoringu. Poza tym tylko kilku policjantów ma do tego dostęp.
Niech pan przyjedzie, zrobimy oględziny i jeśli strata jest powyżej 700 zł to zostanie wszczęte postępowanie. Wtedy wystąpimy o zapis z monitoringu. Najlepiej niech pan pojedzie do warsztatu i zrobi diagnozę. A jeśli nie będzie widać tego zdarzenia w monitoringu to nic nie szkodzi, przecież pan musi złożyć zeznanie zgodne z prawdą. A że nie ma Pan świadków? To nic nie szkodzi. A kamera działa w systemie do okólnym, czyli co chwila widzi różne miejsca. To nie możliwe, by była jakiś czas ustawiona w jednym kierunku. Pana znajomy miał taką sytuację i kamera była odwrócona? Niemożliwe! I to tu mu powiedzieli? Niemożliwe! No i co? Dowiadywał się pan w Biurze Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji? He, he i jest pan taki mądry? A my wiemy i tak lepiej jak to należy zrobić.
Nie, nie ma możliwości by ktoś zajrzał do monitoringu i powiedział czy widać tam to zajście.
Dobranoc.
No to jak jest z tym monitoringiem miejskim w Warszawie?
Dla kogo jest i czemu służy?
Kto właściwie zarządza tym systemem?
Policja? Straż Miejska? Urzędnicy?
I dlaczego mieszkaniec nie może otrzymać informacji, czy monitoring zarejestrował interesujące go zdarzenie?
Wypowiedź mieszkańca Ochoty:
- Niemiło było na Opaczewskiej?
To normalne!
By było miło trzeba mieć tam znajomości.
Bez tego jesteś tam po porostu intruzem.
Jak można dowiedzieć się ze strony Zakładu Obsługi Systemu Monitoringu, jednostki budżetowej Urzędu Miasta st. Warszawy, administratorem nagrań pochodzących z Systemu Monitoringu Wizyjnego jest Komenda Stołeczna Policji.