Właściwie to już po uwalnianiu.
MKP zaprasza do obejrzenia
12 czerwca to Światowy dzień BookCrossingu, czyli wielkiej akcji uwalniania książek, by trafiały tam gdzie ich miejsce, czyli w ręce czytelników.
Dlatego własnie 12-go o godzinie 12-tej w herbaciarni Ganders tea Room przy ulicy Francuskiej 12 uwolnię 5 książek swojego autorstwa. Zajmie to dosłownie chwilę! Góra... 12-cie minut! Po prostu przyjdę z książkami pod pachą, położę je na blatach kawiarnianych stolików i... zniknę.
Dlaczego tam?
Po pierwsze:
- Francuska to główna ulica warszawskiej Saskiej Kępy – jestem Warszawianką z dziada pradziada, więc gdzie mam uwalniać książki jak nie w swoim mieście?
Po drugie:
- To na Saskiej Kępie dzieje się akcja trzech moich powieści dla młodzieży – „Klasy pani Czajki”, „Tropicieli” i „Dzikiej”, więc uwalniam je tam gdzie spacerują bohaterowie moich książek.
Po trzecie:
- Ganders Tea Room to magiczne miejsce, w którym oprócz kawiarnianych stolików znajduje się… półka z książkami. Wszystko po to, by czekając na znajomego, (z którym umówiliśmy się na plotki przy jednej z 99 herbat, a który sie spóźnia - jak to my Polacy mamy we zwyczaju) skrócić czas oczekiwania na spóźnialskiego przy lekturze.
Nie sztuka uwolnić książkę w bibliotece czy księgarni!
W końcu tam celowo przychodzi się po książki!
Chcę uwolnić je tam, gdzie ludzie czytają tylko wtedy, gdy czekają na spóźnialskich.
Nie spóźnijcie się! Bądźcie ze mną, choć na chwilę dwunastego o dwunastej pod dwunastką!
Czyż dwunastka nie jest magiczna?
Zauważcie, że uwalniam ksiązki 12-go, o 12-tej pod numerem 12-tym…. Lubię magię, a 12-tka zawsze była magiczna. Mamy 12 miesięcy, 12 apostołów, ja niestety najczęsciej mam tuzin, (czyli 12) zmartwień. Wprawdzie nie napisałam jeszcze 12 książek, ale wszystko przede mną. Uwalniam, więc ich 5. W czasach, gdy miałam tyle lat, co bohaterowie moich książek 5-tka była również magiczną liczbą. Oznaczała najlepszy stopień w szkole.
Co to jest Bookcrossing?
Zajrzyjcie na stronę www.Bookcrossing.pl
Co ta Warszawianka napisała?
A między innymi i telewizyjnymi i pisanymi materiałami popełniła:
"Dziewiętnastoletni marynarz"
- to książka, którą postanowiłam napisach mając 19 lat, czyli dokładnie tyle ile miał jej bohater - Zbigniew Piekarski, autor listów, które się na nią składają. Pisałam ją drugie 19 lat. Jest specyficzna ksiązką. Nie znam nikogo, kto ją przeczytał i mu się nie spodobała. A jednocześnie tak mało osób poznało tę historię. Dlatego postanowiłam uwolnić „Dziewiętnastoletniego marynarza”. Poznajcie jego historię. Uśmiejecie się i wzruszycie. Gwarantuję! – autorka
BIP: VD - 9073
„Wzrockowisko”
- to zbiór felietonów, które przez 7 lat publikowałam na łamach dwutygodnika Cogito. Tytuł pochodzi od mieszaniny słów wzrok i rock, bo jest to spojrzenie na Zycie przez pryzmat muzyki. O Wzrockowisku zawsze mówiłam, że ma tyle wspólnego z muzyką, co wyrób czekoladopodobny z czekoladą. Trochę koło niej leżał, więc nią trąci. Wzrockowisko przyniosło mi ogromna popularność wśród czytelników. Do dziś spotykam się z osobami, które „chowały” się na tych tekstach, a kilka z nich przyznało mi, że pod ich wpływem zostało dziennikarzami. Nie ma dla pisarza i dziennikarza chyba większego komplementu i nagrody. Dlatego uwalniam „Wzrockowisko” – autorka.
BIP: ZG – 6631
„Tropiciele”
- to kryminał dla młodzieży, którego akcja dzieje się na Saskiej Kępie. Główny bohater to świeżoupieczony gimnazjalista Kuba, który wbrew własnej woli, a nawet sobie na przekór zostaje harcerzem. Ksiązka zebrała bardzo dobre recenzje. Była wiele razy wybierana, jako lektura uzupełniająca w gimnazjum. Jest tu zagadka kryminalna, rebusy, tajemnice i miłości, bo bez niej… cóż warte jest Zycie, a zwłaszcza nastoletnie. Nie brak tu humoru, bo dla mnie poczucie humoru jest niezwykle ważne. Stawiam je na drugim miejscu zaraz po miłości. Tak więc uwalniam „Tropicieli” - autorka.
BIP: NO – 3972
„Dzika”
- to kryminał dla młodzieży, którego akcja dzieje się na Saskiej Kępie. To druga część „tropicieli”. Tym razem główną bohaterką jest czarnoskóra Alicja, która przezywają „Dzika” i… dzika przyroda. Ksiązka zebrała bardzo dobre recenzje. Uznawana za jedną z niewielu podejmujących trudny temat nietolerancji i rasizmu. Była wiele razy wybierana, jako lektura uzupełniająca w gimnazjum. Jest tu zagadka kryminalna, szyfry, tajemnice i oczywiście miłość, bo bez niej nie warto siadać do pisania książki. Tak więc uwalniam „Dziką” - autorka.
BIP: WB – 3891
„Klasa pani Czajki”
- to kultowa pozycja dla młodzieży. Pierwszy raz ukazała się w 20004 roku, bo jej druk wymusili czytelnicy. Pisałam ją w odcinkach dla Victora gimnazjalisty i nie miałam ani bladego ani zielonego pojęcia, że czytelnicy tak te opowiadania przezywają. To opowieść o dojrzewaniu i gimnazjalistach z pewnego gimnazjum na warszawskiej Saskiej Kępie. Pierwsze wydanie rozeszło się w nakładzie 30 tysięcy egzemplarzy. Co jakiś czas ktoś rozmawia ze mną na temat ekranizacji i tłumaczeń na języki obce, ale na razie to wszystko mgliste plany, które nie wiadomo, czy kiedykolwiek ujrzą światło dzienne. Dlatego łapcie okazję, zniewólcie uwolniona z okazji Światowego dnia Bookcrossingu kultową „Klasę pani Czajki” – autorka.
PS. Pracuję nad drugim tomem.
BIP: VC - 2351
Małgorzata Karolina Piekarska kto to jest????
Pisarka, ale także dziennikarka prasowa i telewizyjna.
Na co dzień związana z Warszawskim Ośrodkiem Telewizyjnym, na antenie którego emitowane są jej reportaże oraz z lokalnymi programami informacyjnymi – Telewizyjnym Kurierem Warszawskim (jako reporter) i Kurierem Mazowieckim (jako wydawca).
Od początku istnienia związana była z „Victorem” (najpierw „ósmoklasistą”, a potem „gimnazjalistą”) a także z „Cogito” gdzie publikowała artykuły, reportaże, wywiady i felietony zatytułowane „Wzrockowisko”, które przyniosły jej wielką popularność i w 2002 roku ukazało się w formie książki.
Dziś aktywnie pisuje do lokalnej warszawskiej prasy, ale nie zapomniała o młodzieży.
Starsi mogą czytać jej felietony na portalu edukacyjnym edu.info.pl, a młodsi porady jakich udziela na łamach „Magazynu 13”-tka.
Pisać chciała od... zawsze. Nie myślała jednak o książkach dla dzieci i młodzieży. To przyszło później, kiedy sama została mamą.
Oprócz „Klasy pani Czajki” napisała jeszcze dwie powieści: „Tropicieli” i „Dziką” - młodzieżowe kryminały. Jest też autorką dokumentalnej książki „Dziewiętnastoletni marynarz” - wzruszającej historii Zbigniewa Piekarskiego, brata jej dziadka.
Od serwisu:
- Świetna kobita z Kępy! :))