W Rosji jest dziś grany częściej niż Czechow. Nikołaj Kolada, wybitny dramaturg, aktor i twórca szkoły dramaturgicznej, przez przyjaciół zwany „Słońcem rosyjskiej dramaturgii" przyjeżdża do Warszawy na zaproszenie Szkoły Laboratorium Dramatu.
W czwartek ,12 marca, spotka się z publicznością na scenie przy ulicy Olesińskiej.Wieczór rozpocznie o godz. 18 projekcja telewizyjnej realizacji jego sztuki "Merylin Mongoł" w reż. Izabelli Cywińskiej (2002), w której wystąpili Agnieszka Krukówna, Kinga Preis, Adam Woronowicz i Przemysław Bluszcz.
Po projekcji rozmowa z autorem i dyskusja z udziałem publiczności. Autor Merylin Mongoł i Martwej królewny, poprowadzi w dniach 9-13 marca klasę mistrzowską w Szkole Laboratorium Dramatu. Kolada jest kolejnym dramatopisarzem, który na zaproszenie Szkoły Laboratorium Dramatu prowadzi w Warszawie warsztaty z pisania dla teatru. W grudniu ubiegłego roku podobny warsztat z grupą studentów Szkoły i młodych dramatopisarzy poprowadził wybitny brytyjski dramatopisarz Mark Ravenhill, autor "Shopping and fucking" i "Polaroidów".
Były to praktyczne ćwiczenia ze struktury dramatu i procesu pisania.
Nikołaj Kolada (1957) - mieszka i pracuje w Jekaterynburgu na Uralu, na granicy Europy i Azji, gdzie prowadzi własny Kolyada – Teatr.
Zaczynał karierę na przełomie lat 70. i 80. jako aktor w teatrze w Swierdłowsku (obecnie Jekaterynburg). Wyrzucony z pracy, dostał się na studia w Instytucie Literackim im Gorkiego w Moskwie. Rozgłos przyniosła mu debiutancka sztuka "Gra w fanty" (1986), którą wystawiło 90 teatrów w Rosji i zagranicą. Napisał od tego czasu ponad 80 sztuk i całych cykli dramatów ("Chruszczowka"). Jego utwory tłumaczone były na kilkanaście języków, najwięcej na niemiecki i angielski.
Grane były m.in. Niemczech, USA, Kanadzie, Australii. W Polsce najczęściej wystawiana była "Merylin Mongoł", zrealizowano też "Martwą królewnę", "Gąskę" i "Procę". Kolada pisze przede wszystkim o rosyjskiej prowincji, o ludziach wykluczonych ze społeczeństwa, alkoholikach, narkomanach, bezdomnych.
Jego bohaterowie to współcześni „skrzywdzeni i poniżeni” z powieści Dostojewskiego. „Płaczę wraz z nimi i wraz z nimi pragnę, by zło zostało ukarane, a na bagnie zakwitł kwiat” - mówił dramatopisarz w wywiadzie, który dla „Gazety Wyborczej” przeprowadziła w 2004 roku Anna Żebrowska.
W Instytucie Teatralnym w Jekaterynburgu Kolada prowadzi od lat 90. seminarium dramaturgiczne, które ukończyło wielu znanych rosyjskich dramatopisarzy. W swoim teatrze obok sztuk współczesnych wystawia klasykę, na festiwalu Dialog we Wrocławiu w 2007 roku prezentował swoją inscenizację 'Rewizora'. Wcześniej w 2003 roku w Gdańsku podczas przeglądu Saisson Russe w Teatrze Wybrzeże pokazywał sztukę Konstantina Kostienki "Klaustrofobia" w swojej reżyserii.