"Siła obowiązku" to opowieść o "intuicji społecznej" i sercu pełnym miłości… do pieniędzy – o owczej skórze, którą często zakłada Zło.
To opowieść o tym, jak bardzo mylą pozory, ale i o tym, jak łatwo te pozory stworzyć i jak łatwo dajemy się im zwieść. Nie jest to jednak sztuka, która ma moralizować. To komedia (dodajmy: kryminalna) – bo Zło w całej w swojej powadze warte jest w końcu jedynie śmiechu.
Choć, to trzeba przyznać, ...prowadzi on czasem do łez.
Fragment recenzji:
"Wielka dyskusja z Heglem" - Artur Schopenhauer
"Krytycznie o społecznej odpowiedzialności biznesu i tych, co ideę tę propagują" Cornelius Vanderbilt "Moja krew" Charlie Chaplin