Szczegóły:

• Str. 4
  Co nam zostało po Euro?
  – Natalia Grzywalska
  Dla warszawiaków Euro to nie tylko sportowe emocje – dzięki tej imprezie zyskaliśmy wiele obiektów, których budowa mogłaby się inaczej ciągnąć latami. Brud, smród, tandetne budy poprzyklejane do ścian – tak jeszcze do niedawna wyglądał warszawski Dworzec Wschodni. Na szczęście, to już przeszłość. Oddany pod koniec maja obiekt ze szkła, stali i granitu lśni czystością.

• Str. 9
  Sport i polityka w II Rzeczypospolitej
  Robert Gawkowski
  W końcu sezonu zagrały Marymont i Świt, a obie drużyny miały już zagwarantowane miejsca w środku tabeli. Na ten typowy mecz „o pietruchę” przyszło jednak aż dwa tysiące osób. Okazało się, że oba kluby znajdowały się pod wpływem lewicy, tyle tylko, że właśnie wtedy PPS przeżył bolesny podział. Część polityków została w tradycyjnym PPS, inni założyli PPS Dawną Frakcję Rewolucyjną. I każdy z wymienionych klubów związany był z inną z tych zwalczających się partii lewicowych. Nie wynik był więc tu najważniejszy, lecz manifestacja politycznej siły w usportowionym ramieniu organizacji.

• Str. 11
  Jak budowano Stadion Dziesięciolecia
  Tatiana Hardej
  W trakcie budowy Stadionu Dziesięciolecia czysta pragmatyka zaczęła górować  nad skrajnie socrealistycznymi założeniami projektu, co spowodowane było wielkim pośpiechem, brakiem pieniędzy i mocy przerobowych. Stąd też wzięła się dość przypadkowa nowoczesność stadionu. Zamiast socrealistycznych ozdób i monumentalnych akcentów zastosowano – jak chwaliła w latach 50.  „Stolica” – „detal powściągliwy”, nieodciągający uwagi od tego, co dzieje się na boisku.

• Str. 18
  Po zwariowaną gwiazdą, czyli historia domu Antoniny i  Jana Żabińskich, w którym w czasie wojny znaleźli schronienie Żydzi  
  Sebastian Pawlina
  Kiedy tylko pojawiało się jakieś zagrożenie, Antonina Żabińska siadała do fortepianu i grała fragment „Pięknej Heleny” Jacques'a Offenbacha. Dla Żydów był to znak do ucieczki. Specjalnym tunelem – zachowanym do dzisiaj – przechodzili do bażanciarni i pod wybieg dla lwów, gdzie mogli przesiedzieć do czasu, aż zrobiło się bezpieczniej.

DZIELNICA WILANÓW

• Str. 24
  Sąsiedztwo pałacu zobowiązuje
  rozmowa z Ludwikiem Rakowskim, burmistrzem Dzielnicy Wilanów

• Str. 27
  Chwilowa stolica Polski
  Tatiana Hardej
  Ponieważ prawo nie pozwalało panującym na nabywanie dóbr ziemskich, król Jan III Sobieski poprosił o przysługę podskarbiego wielkiego koronnego, który nabył majątek na własne nazwisko, a następnie przekazał go monarsze. I tak Milanów, zwany odtąd Villa Nova – Wilanów, stał się własnością króla.

• Str. 36
  Genius loci i elektronika
  z Pawłem Jaskanisem, dyrektorem Muzeum Pałac w Wilanowie, rozmawia Anna Cymer

• Str. 39
  Sposób na muzea tradycyjne
  Dorota Folga-Januszewska
  Rdzeniem pomysłu na nowoczesne i żywe Muzeum Pałac w Wilanowie stało się upublicznianie  procesu badań i rekonstrukcji placówki. Obserwatorzy, specjaliści, turyści stanęli wobec możliwości „wsadzenia nosa” w sprawy, które wcześniej toczyły się za zamkniętymi drzwiami.

• Str. 42
  Przyjaciele
  Rafał Dajbor o przyjaźni Tadeusza Łomnickiego z Władysławem Sheybalem
  Tak jak na początku wszystko ich łączyło, tak z biegiem lat wszystko zaczęło dzielić. Zupełnie inaczej się starzeli – Łomnicki wyraźnie przybierał na wadze, zaś jego fizjonomia nie miała w sobie nic charakterystycznego, bez problemu grywał tzw. zwykłych ludzi. Sheybal do końca życia pozostał bardzo szczupły i o niezwykle charakterystycznych rysach twarzy. Łomnicki pracował w Polsce, Sheybal w 1957 r. wyemigrował do Londynu. Łomnicki był członkiem PZPR, Sheybal zaś miał poglądy wybitnie antykomunistyczne.

• Str. 44
  Powstanie Warszawskie oczami wroga
  ciąg dalszy dzienników ministra III Rzeszy Josepha Goebbelsa

• Str. 53
  Architektura Polski niepodległej
  Krzysztof Mordyński o wystawie w Muzeum Niepodległości