Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Motoryzacja

2010.09.14 g. 23:05

Parkowanie w bocznej ulicy

Niepozorna ulica imienia wielce zasłużonego dla Warszawy pedagoga Wojciecha Górskiego znajduje się na tyłach Domu Chłopa, a znajduje się przy niej Biuro Edukacji Urzędu m.st. Warszawy i kamienica Wedla.

Ulica, choć prostopadła do Nowego Światu, nie zapewnia do niego dojazdu.
Komunikacyjnie nie ma więc wielkiego znaczenia.
Jednak jest to droga publiczna i obowiązują na niej przepisy ruchu drogowego.

 

Od pewnego czasu ta ulica, która byłą jednokierunkową na długości od ul. Zgody do Baczyńskiego, jest dwukierunkową.
Zapewnia dojazd do jednokierunkowej Baczyńskiego, Tuwima a także Wareckiej.

 

Na załączonych zdjęciach widać, jak przy skrzyżowaniu Górskiego z Baczyńskiego jak i Tuwima parkują kierowcy.

 

Antyparkowanie na ulicy Górskiego Antyparkowanie na ulicy Górskiego

 

Antyparkowanie na ulicy Górskiego Antyparkowanie na ulicy Górskiego

 

Nieznajomość przepisów ruchu drogowego, wśród znakomitej części kierowców poruszających się po warszawskich ulicach, jest przerażająca.
I na nic nie zdadzą się tłumaczenia, że na chwilę (bo to nie prawda, a i na chwilę nie można tak parkować), że mały ruch i warknięcia typu „co ormowiec? A co cię to obchodzi? Jak się nie podoba to nie patrz! Spadaj!”

 

Na nic zdadzą się również filozoficzno polityczne dywagacje, że miasto nie buduje parkingów. Otóż w najbliższej okolicy jest strzeżony parking na pl. Powstańców Warszawy, oraz parking podziemny przy Hotelu Gromada.


 

Dlaczego tak zaparkowane pojazdy zwracają uwagę swym cajmersko-lamerskim postojem?

 

Są to ewidentne wykroczenia nie tylko przeciw zasadom ruchu drogowego określonym w ustawie „Prawo o ruchu drogowym” (popularny Kodeks Drogowy), ale również przeciw zdrowemu rozsądkowi.

 

Utrudnianie poruszania się innym pojazdom, a także pieszym (poprzez zasłanianie sytuacji drogowej) to zwykłe chamstwo.

 

Zastanawiającym jest, że w tej okolicy, w ciągu dnia, często pojawiają się strażnicy miejscy z racji kontaktów z Biurem Edukacji Urzędu Miasta, których ta sytuacja ani nie dziwi ani nie zajmuje. A szkoda.

 


Bardzo precyzyjnie komentuje sytuację przedstawioną na zdjęciach asp. Wojciech Ratyński - specjalista Zespołu Profilaktyki i Analiz Biura Ruchu Drogowego KGP:

 

Odnosząc się do powyższej sytuacji należy posłużyć się przede wszystkim art. 49 ust 1 pkt 1,2,4 oraz ust 2 pkt 1,2 ustawy Prawo o ruchu drogowym z dnia 20 czerwca 1997 roku (tekst jednolity z 2005 roku, Dz. U. Nr 108, poz. 908, ze zm.):

 

1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:

 

  • na skrzyżowaniu;
    -  w odległości mniejszej niż 10 m od skrzyżowania;
    - na przejściu dla pieszych;
    - w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem;
    - na jezdni wzdłuż linii ciągłej oraz w pobliżu jej punktów krańcowych, jeżeli zmusiłoby to innych kierujących pojazdami wielośladowymi do najeżdżania na te linie.

 

2. Zabrania się postoju:

 

  • w miejscu utrudniającym wjazd lub wyjazd, w szczególności z wnęki postojowej;
  • w miejscu utrudniającym dostęp do innego prawidłowo zaparkowanego pojazdu lub wyjazdu tego pojazdu.

 

Ponadto na ul. Górskiego są ograniczenia parkowania spowodowane przez pionowy znak drogowy B - 36 "zakaz zatrzymywania się", co oznacza zakaz zatrzymywania pojazdu § 28 ust 2 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych z dnia 31 lipca 2002 roku (Dz. U. nr 170, poz. 1393, ze zm.).

 

Dodatkowo myślę, ze warto byłoby przypomnieć czytelnikom, co to jest skrzyżowanie i przejście dla pieszych.
Zgodnie z art. 2 pkt 10 i 11 cytowanej ustawy Prawo o ruchu drogowym:

 

  • skrzyżowanie
    to przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnie, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia;
    określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z droga gruntowa, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzna;

  • przejście dla pieszych to
    powierzchnia jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przeznaczona do przechodzenia przez pieszych, oznaczona odpowiednimi znakami drogowymi.

 

W związku z niezastosowaniem się do znaku B-36 ustawodawca przewidział grzywnę w wysokości 100 PLN (załącznik nr 1, tabela B, pozycja 210 Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie grzywien nakładanych za wybrane rodzaje wykroczeń z dnia 24 listopada 2003 roku Dz. U. nr 208, poz. 2023, ze zm.)

 

Parkowanie na skrzyżowaniu, przejściu dla pieszych oraz w odległości mniejszej niż 10 m od skrzyżowania, przejścia dla pieszych to zagrożenie grzywną w wysokości 300 PLN - załącznik nr 1, tabela B, poz. 127,128 Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie grzywien nakładanych za wybrane rodzaje wykroczeń z dnia 24 listopada 2003 roku (Dz. U. nr 208, poz. 2023, ze zm.).

 

Za powyższe wykroczenia zgodnie z zapisem w załączniku nr 1 Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 20 grudnia 2002 roku w sprawie postępowania z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu drogowego (Dz. U. Nr 98, poz. 602, ze zm.) przypisujemy 1 pkt karny, w przypadku popełnienia przez kierującego któregokolwiek z ww. przewinień (pozycje w załączniku C-15, H-04).

 

Dla wszystkich, którzy nie postępują tak jak widać to w powyższych przykładach, w nagrodę krótko przypominamy historię ulicy Górskiego.

 

Ulica Wojciecha Górskiego została przeprowadzona na posesji Samuela Lewentala w latach 1882-83, jako spekulacyjny zaułek Nowego Światu.  

Komunikację z Nowym Światem zapewniała przechodnia brama kamienicy pod numerem 41 oraz skwerek na jej podwórzu, jednak był to wyłącznie ruch pieszy.

Pierwszym obiektem przy ulicy była siedziba gimnazjum im. Wojciecha Górskiego.
Gmach, którego autorami byli Artur Göbel i Józef Pius Dziekoński, otrzymał trzy piętra i był wzniesiony przy zastosowaniu dużej ilości elementów odlanych z żeliwa, nowego i modnego wówczas materiału.

W latach 80. przy ulicy wzniesiono kilka zazwyczaj trzypiętrowych kamienic, jednak wszystkie przyćmiła wybudowana w roku 1893 narożna kamienica Emila Wedla przyporządkowana numeracji ulicy Szpitalnej.

Ulica aż do roku 1939 zachowała typowo mieszkalny charakter, działały tu jedynie nieliczne sklepy i firmy. Rok 1939 nie przyniósł wielkich strat w zabudowie ulicy, jednak podczas powstania warszawskiego zniszczeniu uległa całą parzysta strona ulicy. Batalion Kiliński po zajęciu strategicznych pozycji utrzymał je niezdobyte aż do upadku powstania.

Po wojnie odbudowano jedynie nieparzysta stronę ulicy, całkowicie pomijając dawny wystrój architektoniczny kamienic. Po roku 1945 przebito też dwie nowe przecznice: ul. Kubusia Puchatka i Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.

Źódło Wikipedia

 

Artykuł przygotowany we współpracy z Biurem Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.



Opublikowal: Michał Pawlik
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy