Podobne dane mają również i inne firmy oponiarskie, Continental, Pirelli czy Goodyear. Głównym powodem rezygnacji z wymiany ogumienia są koszty.
Większość tych kierowców uważa, że nie stać ich na sezonową zmianę opon.
Oznaczenie opony zimowej
To oczywiście skutek braku pieniędzy, ale również i niewłaściwej kalkulacji.
W tym przypadku świetnie sprawdza się porzekadło, że biedny dwa razy traci. Letnie opony w zimie zużywają się znacznie szybciej niż zimowe, i odwrotnie, zimowe latem „nikną w oczach”. Wynika z tego, że na dwóch kompletach identycznych opon przejedzie się mniej kilometrów, niż na jednym komplecie zimówek i jednym letnim. Warunkiem jest ich zamiana stosownie do warunków klimatycznych. Właśnie teraz nadszedł czas na założenie w naszych samochodach opon zimowych. Co prawda nie ma śniegu, za oknem częściej słońce niż chmury i deszcz, ale nocą zdarzają się przymrozki, a i w dzień nie jest zbyt ciepło. Producenci opon zgodnym chórem zapewniają, że skład mieszanki opon zimowych gwarantuje optymalną przyczepność, gdy temperatura spadnie poniżej 7 stopni Celsjusza.
Opona "lekko przechodzona"
O tym, że sezonowa wymiana ogumienia znacząco wpływa na bezpieczeństwo jazdy, nie trzeba nikogo przekonywać. Wciąż jednak wiele wątpliwości wiąże się z wyborem opon zimowych. Oferta jest przeogromna, obejmuje produkty najróżniejszych marek i w różnych cenach.
Najtańsze są opony sprowadzane z Chin.
Trzeba mieć dużo odwagi, aby komuś je polecać, o ich wartości eksploatacyjnej wiadomo niewiele, w nielicznych testach publikowanych w specjalistycznej prasie wypadają raczej blado. Bezpieczniej jest wybrać niewiele droższe opony znanych w Polsce marek Dębica lub Kormoran. Dla większości użytkowników będzie to optymalny wybór między możliwie niską ceną, a bezpiecznym i niezawodnym poruszaniu się po drogach i ulicach w zimie. Prosta zależność między ceną, a jakością i własnościami eksploatacyjnymi (im wyższa cena, tym lepsze opony) sprawdza się w większości przypadków, ale nie zawsze. Można kupić znakomite opony, równie znakomitej marki w cenie znacznie niższej korzystając z wyprzedaży produkcji poprzedniego modelu. Można również poszukać opon, które opuściły fabrykę nie przed kilkoma miesiącami, lecz o rok, dwa wcześniej.
Opona "nówka sztuka"
Powszechny jest pogląd, że opony zimowe powinny być węższe niż opony letnie.
W przypadku nowszych samochodów wyposażonych w wyrafinowane układy elektroniczne sterujące hamulcami (ABS, BS) czy kontrolą trakcji (ASR) taki zabieg może przynieść więcej szkody niż pożytku. Dlatego zawsze należy sprawdzić jakie rozmiary kół i opon zaleca producent samochodu. Informacje takie znaleźć można w instrukcji samochodu oraz na naklejce umieszczonej, zależnie od modelu auta w schowku pasażera, przy wlewie paliwa, na słupku przy drzwiach kierowcy i zawsze w instrukcji samochodu.
W starszych samochodach należy dobierać opony tak, aby średnice kół z oponami letnimi i zimowymi były takie same. W tym przypadku można skorzystać z dowolnej listy zamienników producentów lub dystrybutorów opon.
Oznakowanie wytłoczone na każdej oponie zawiera wszelkie informacje nie tylko o rozmiarach, ale i o dacie produkcji, dopuszczalnym obciążeniu czy maksymalnej prędkości, z jaką można jeździć. Jeśli na oponie znajdziemy strzałkę to znaczy, że koło musi się kręcić tylko w jednym kierunku. W zasadzie informacja ta jest przeznaczona dla montującego koła, ale w przypadku przebicia opony i zakładania koła zapasowego użytkownik musi na to zwracać uwagę.
Ciąg znaków 205/50 R16 87T oznacza:
Oznakowanie opony
Również na boku opony znajduje się informacja o jej wieku. Numer identyfikacyjny poprzedzają litery DOC po nich ciąg od 7 do 12 znaków. Cztery ostatnie cyfry oznaczają kolejny tydzień danego roku, najczęściej są one wyróżnione ramką. Liczba 3609 oznacza, iż tę partię opon wyprodukowano w 36 tygodniu 2009 roku.
Producenci opon gwarantują ich jakość najczęściej przez rok od chwili założenia na koła. Pamiętać jednak trzeba, że wszelkie uszkodzenia (np. przecięcie opony o krawężnik) wykluczają uznanie reklamacji.
Dla własnego bezpieczeństwa lepiej więc kupować opony w zakładzie, w którym możemy je zamontować na koła. Warsztaty wulkanizacyjne często za niewielką opłatą przyjmują na przechowanie zdemontowany komplet opon lub kompletnych kół. To się opłaca obu stronom, warsztat ma pewność, że wiosną klient wróci, a klient pewność, że jego opony przechowywane będą właściwie.