20 maj.
Powoli słońce chyli się ku zachodowi, wskazówki zegara zbliżają się do najbardziej demonicznej z cyfr...
Do warszawskiego klubu Progresja zaczynają nadciągać w grupkach mroczni, jak zwykle żądni wrażeń metalowcy.
Nie rozczarują się tego wieczoru, bo trzy kapele oscylujące właśnie w ich klimatach dadzą czadu. Delirium – nutka progresji na poczatek z dodatkiem lirycznej wiolonczeli, Blothmonath – ciężkie riffy i dynamika oraz Hassassin – hass-metal, inspirowany klasyką.
Będzie ciemno, głośno, a zarazem melodyjnie i...ciekawie. Nie może Cię tam zabraknąć!