Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Sport

2011.01.01 g. 19:42

Mila Noworoczna

Już po raz trzeci przy pomocy Polskiego Komitetu Olimpijskiego odbyła się Mila Noworoczna na dystansie 1,609 km. Mimo sylwestra i witania Nowego Roku na starcie zjawiło się w granicach 40 osób. Startujący otrzymywali symboliczne koszulki.

Start i meta już przy dwóch poprzednich edycjach była zlokalizowana tuż przy Centrum Olimpijskim na Żoliborzu mieszczącym się przy Wybrzeżu Gdyński. Startujący biegli ścieżką rowerową do końca ulicy, po czym nastąpił nawrót. Po za biegiem głównym uczestniczyły także dzieci.

 

Bieg miał uroczystą oprawę. Nagrody najlepszym wręczali byli wybitni olimpijczycy. Podobnie jak przed rokiem najlepszy okazał się Robert Celiński, reprezentant AWF Warszawa. W ciężkich warunkach które potwierdził sam sędzia, uzyskał czas gorszy o 3 sekundy niż przed dwunastoma miesiącami, meldując się na mecie po 4 minutach i 52 sekundach. Nie zawiedli także jego koledzy, gdyż całe podium zajęli właśnie zawodnicy tego klubu.

 

Triumfatorzy w kategoriach kobiet jak i mężczyzn zostali nagrodzeni okazałymi pucharami. Trzeba wspomnieć, że był to historyczny bieg, iż AWF wygrywając po raz trzeci z rzędu dostał na własność Puchar przechodni Prezesa TOP Ryszarda Parulskiego.

 

Imprezie towarzyszyła też legendarna Orkiestra z Chmielnej grająca warszawski folklor nieprzerwalnie od 1928 roku. Mogliśmy usłyszeć m in. „U cioci na imieninach”, „Nie masz cwaniaka nad warszawiaka” czy też „Hanko”. Za swój artystyczny wkład w rozwój kultury w stolicy piewcy otrzymali nagrodę fair-play którą był puchar.

 

Pobiegło by zapewne więcej osób, gdyby w Lesie Kabackim po raz nie został zorganizowany koleżeński bieg Guzik z Pętelką na 10 i 20 km. Na Ursynowie pobiegło około 50 osób. Oba biegi pokazały, że mimo sylwestrowych szaleństw warszawiacy potrafią także na sportowo przywitać Nowy Rok.

 

To jednak nie koniec biegów w ten weekend. Już jutro na Bemowie nastąpi zapoznanie z nową trasą piątego już jubileuszowego Zimowego Maratonu na Raty rozgrywanego w okolicach Wojskowej Akademii Technicznej. Wszystkich chętnych zaprasza Andrzej Leśniewski.

 

Oficjalne rozpoczęcie pieszczotliwie i popularnie nazywanego w Warszawie ZIMNARA nastąpi jednak dopiero za tydzień. Trasa będzie składała się z dwóch 3 km pętli. Symboliczne wpisowe wynosi zaledwie 4 zł.

 

Aby ukończyć cały cykl należy zaliczyć siedem kolejnych etapów. Ósmy ostatni etap jest możliwością zakończenia całego maratonu, lecz taki zawodnik nie będzie się liczył w ogólnej klasyfikacji. Zawody promują wolniejszych ale systematycznych zawodników.

 

Pierwsze sześć etapów mają po 6 km, siódmy ostatni oficjalny 6,2 km. Każdy kto zaliczy siedem biegów otrzymuje na koniec medal niezależnie od zajętego miejsca. Więcej informacji na stronie maratonczyk.pl



Opublikowal: Michał Pawlik
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy