Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Sport

2011.01.05 g. 20:22

Porażka Polonii w Pucharze Polski z Siarką Tarnobrzeg

Przedostatni mecz w fazie grupowej
Po niezwykle udanym i bardzo emocjonującym niedzielnym meczu z Anwilem, tym razem Polonia przegrała z Siarką Tarnobrzeg 69:78 w przedostatniej kolejce fazy grupowej Pucharu Polski.

 

 

Poloniści już bez nawet matematycznych szans  ten etap zakończą za tydzień na wyjeździe z Kotwicą Kołobrzeg.

 

W dotychczasowych trzech pucharowych meczach „Czarne Koszule” poniosły komplet porażek.

 

W zeszłym roku uległy po dwóch dogrywkach Basketowi Poznań oraz Treflowi Sopot, podobnie jak z poznaniakami tracąc wygraną w końcówce. Faza pucharowa jest już czwartą rundą tegorocznych rozgrywek.

 

Przed tym etapem zmagań warszawiacy gładko z kwitkiem odprawili bratnią Cracovię oraz Hawajskie Koszule Żory. Obaj rywale na co dzień występują w 2 lidze, będącej w istocie trzecim szczeblem krajowych rozgrywek. Jak widać na załączonym obrazku, puchar nie służy zawodnikom Wojciecha Kamińskiego.

Stołeczna piątką jest zupełnie innym zespołem w lidze.

 

Ze wspomnianymi Basketem i Siarką wygrywała w PLK, zaś w pucharze górą byli rywale. Co najważniejsze, obie porażki zostały poniesione we własnej hali, gdzie Polonia nie zwykła przegrywać nawet z Prokomem, Anwilem czy też Turowem, czyli ścisłą polską czołówką. Krajowe puchary rządzą się jednak swoimi prawami, nie tylko w piłce nożnej, czego potwierdzeniem jest postawa podopiecznych „Kamyka”. W pucharze zawsze niżej notowane zespoły próbują bowiem wznieść się na wyżyny swoich możliwości, ucierając nosa przeciwnikom.

 

Siarka znajduje się w tej samej sytuacji co Polonia. Był to mecz o przysłowiową . „pietruszkę”. Wygrana dawała raptem czwarte miejsce na koniec zmagań w Grupie B. W lidze jednak oba zespoły zupełnie inaczej sobie radzą. Szóste „Czarne Koszule” tracą tylko punkt do wicelidera Trefla Sopot, zaś „Siarkowcy” od dłuższego już czasu okupują ostatnie miejsce. Do miejsca gwarantującego im utrzymanie w elicie, mają dystans zaledwie dwóch „oczek” , więc mają jeszcze o co walczyć.

 

W dzisiejszym meczu warszawiaków pogrążył Stanley Pringle, zapisując na swoim koncie aż 27 pkt.. Z powodów zdrowotnych nie wystąpił były gracz Polonii Tomasz Pisarczyk, leczący niedawno odniesioną kontuzję.

 

Znacznie ważniejsza potyczka czeka obchodzącą w obecnym sezonie 85 lecie sekcji Polonię w sobotę, kiedy na Koło o 18 zawita wielokrotny i aktualny mistrz kraju, Prokom Gdynia. Sądząc po tabeli to gospodarze będą faworytem, lecz nic bardziej mylnego. Dopiero 10, czyli trzecia od końca pozycja gdynian, spowodowana jest bardzo napiętym terminarze. Prokom ma aż cztery zaległe mecze. Tyle samo punktów traci do Polonii.

 

Po za PLK i Euroligą goście grają także w komercyjnej dobrze osadzanej lidze europejskiej VTB. W tym właśnie pucharze Prokom także dziś uległ 76:85 Azovmash Mariupo .



Opublikowal: Michał Kamiński
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy