Mowa tylko o zawodach finałowych, bo eliminacji przecież nikt nie liczy. Czarek wspólnie Mateuszem Biegajło, Arturem Żaczkiem i Grzegorzem Zimiewiczem, dobieli na metę tuż za Niemcami.
Od krążka dzieliło nas 0,21 sek. Jedna z ich koleżanek z finale 100 m. Też była niewiele przed Anną Kiełbasińską, która nie polepszyła swojego dorobku medalowego.
Startowała również w sztafecie na tym samym dystansie, ale na wiele nie mogliśmy liczyć. Tylko Ania notowała bardzo dobre wyniki w Ostrawie. We wspomnianym biegu, też troszkę zabrakło, by zdobyła po za 200 m. Drugi medal. Teraz w ogóle nie miała żadnego wsparcia.
zdj. www.pzla.pl
Druga z najlepszych Polek, Martyna Opon, tylko raz zakwalifikowała się do finału. Przełożyło się to na mało zaszczytne przedostatnie, siódme miejsce, zaraz przed Czechami.
W dobrym nastroju z Ostrawy nie wróci też jedenasty w rzucie młotem Norbert Rauhut ze Skry. On jak i żeńska sztafeta był drugi od końca. Po drugiej stronie bieguna był zwycięzca Paweł Fajdek. Trzy pozycje niżej ze stratą ledwie 30 cm. Był Wojciech Nowicki.