Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Sport

2011.08.10 g. 16:12

Przed mitingiem Cudu nad Wisłą


W najbliższą niedzielę na stadionie Orła przy ul. Podskarbińskiej, odbędą się zawody lekkoatletyczne wchodzące w skład Grand Prix Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Impreza organizowana przez klub im. Marszałka Józefa Piłsudskiego jest bezpłatna. Wszelkie koszty z nią związane pokrywa PZLA. Zawodnicy pokrywają tylko skromne opłaty startowe. Organizatorzy serdecznie zapraszają wszystkich warszawiaków, a w szczególności dzieci i młodzież.

 

Zgromadzeni widzowie będą mogli przyglądać się zmaganiom w siedmiu konkurencjach kobiet i mężczyzn. W skład mitingu wchodzą tradycyjnie biegi na: 100, 200, 400 i 110 m przez płotki, skoki:  w dal i o tyczce a także rzut oszczepem i pchnięcie kulą. Dystans 200 m dotyczy tylko panów, a dwukrotnie dłuższy pań. Kobiecy wyścig płotkarski jest dedykowany Jadwidze Szyszko, a męska tyczka Ludomirowi Nitkowskiemu.

 

Jakiś czas temu, impreza ta została odwołana. Szczęśliwie w ostatniej chwili znalazł się sponsor, dzięki czemu zawody dojdą do skutku. W związku z tym organizatorzy nie chcieli się deklarować jakich zawodników ujrzymy. Wiadomo tylko, że po za krajowymi, spodziewani są też zagraniczni goście.

 

Stadion Orła jest kameralnym obiektem, mogącym pomieścić zaledwie kilkaset osób. Posiada jedną całkowicie zadaszoną trybunę. Przy ostatniej nie pewnej pogodzie, może mieć więc to decydujący wpływ na udział w tym wydarzeniu. Mimo swojego wręcz osiedlowego charakteru, Orzeł spełnia jednak wymogi Międzynarodowej Federacji Lekkiej Atletyki (IAAF). Został on zatwierdzony jako obiekt drugiej klasy.

 

W przeszłości na Grochowie odbywały się znacznie bardziej prestiżowe imprezy. W 2007 r. stolicę swoją obecnością zaszczyciły sławy światowej lekkoatletyki. Na Pragę zawitali m. in caryca rosyjskiej tyczki, wielokrotna rekordzistka świata, Jelena Isinbajewa oraz najszybszy człowiek świata, Asafa Powel.

 

Cztery lata temu podczas Pedros Cup warunki nie rozpieszczały ani kibiców, ani samych startujących. Po cichu liczono, że obydwoje w Warszawie pokuszą się o próbę bicia kolejnych rekordów, lecz przeszkodził im w tym uporczywy deszcz.

 

trybuna stadionu Orła

 

Trybuna stadionu Orła

 

Isinbajewa w ogóle nie oddała ani jednego poprawnego skoku. Dżdżyste opady uniemożliwiły jej w ogóle dotarcie po poprzeczki, a Asafa Powel miał ogromne problemy ze zbliżeniem się do swoich rewelacyjnych wyników.

 

Orzeł w przeszłości był jednym z lepszych warszawskich klubów. W Mistrzostwach Polski jego zawodnicy zdobywali liczne medale. Mężczyźni trzy złote (w tym królewski maraton), trzy srebrne oraz siedem brązowych.

 

Lepiej wiodło się Paniom. Wywalczyły one pięć złot, dwanaście sreber oraz pięć brązów.

 

Do tego dochodzą liczne czwarte i piąte miejsca.

 

Mężczyźni tuż za podium znajdowali się dziesięć razy, zaś piąta lokata przypadała im dwunastokrotnie.

 

Kobiety na tych miejscach znajdowały się łącznie dziesięć razy.

 

Dodatkowo Joanna Kocielnik startowała w w półfinale Mistrzostw Świata na 100 m przez płotki oraz finale sztafety 4x100 m podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2008 r.

 

W mistrzostwach globu w latach największych sukcesów „Orłów” startował też Stefan Twardowski w biegach na 100 m, sztafecie 4x100 m i w skoku w dal. Miało to miejsce dość dawno temu, bo w 1930 r. w Darmstadt. 



Opublikowal: Michał Kamiński
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy