Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Sport

2011.09.04 g. 22:34

Piąty bieg Grand Prix Warszawy

W sobotę minął półmetek tegorocznego cyklu zawodów organizowanych przez KB Active Sport.

Zmieniona trasa pozwoliła osiągnąć zawodnikom bardzo dobre wyniki. Następna edycja już za dwa tygodnie 17 września.

 

Organizatorki biegów, Alina Sakwa i Anna Juras kolejny raz zostały zmuszony do zmiany lokalizacji biegów, spowodowanych zalaniem ścieżek tradycyjnej trasy w Lesie Kabackim. Biegi odbyły się w okolicach zajezdni Metra Kabaty, w bliskiej odległości znanego marketu.

 

W związku z tym, że nie każdy posiadał wiedzę o zmianie miejsca, organizatorzy poszli takim osobom na rękę, przekładając start o kwadrans. Zawodnicy na dystansie 5 km wystartowali o 11:15, a na 10 km dziesięć minut później. Wedle panującej wczoraj opinii, zmiana wyszła na dobre. Przede wszystkim leśne alejki były szersze, a i nie trzeba było nadwyrężać stawów biegnąc po betonowych pływach. Trasa jednak i tak trochę pokrywała się ze starą.

 

Puchary dla nejlepzych kobiet i mężczyzn w obu biegach

 

zdj. własne

 

Popularność Gran Prix, będącej najstarszą cykliczną rodzimą imprezą, z każdą edycja przyciąga sporą ilość nowych osób. Teraz wystartowało tylko 360 osób, ale wynikało to z odbywającej się w tym samym czasie drugiej imprezie po drugiej stronie miasta, Pucharu Maratonu. W wawerskim lasku na dystansie 25 km swoje możliwości i formę sprawdzali maratończycy, których czeka start już za trzy tygodnie. Tam pobiegła podobna ilość uczestników.

 

Bieg na krótszym dystansie przyciągnął ponad 120 biegaczy, a na dwukrotnie dłuższym dystansie ponad setkę więcej. W obu biegach wygrywali debiutanci. Jedną z nielicznych porażek na przestrzeni kilku lat zanotował etatowy zwycięzca, Marcin Kufel. Popularny „Marcinas” znacznie uległ jeszcze lepszemu zawodnikowi, Mariuszowi Giżyńskiemu. „Giża” w biegu głównym na 10 km pobił rekord trasy należący wcześniej do Marcina. Od dziś wynosi on 29 minut i 55 sekund. Marcin Kufel dotarł do mety drugi, ze stratą blisko czterech minut. Czas zawodnika silnego Entre.pl Team wyniósł 33:42.

 

Najlepsza trójka  w biegu mężczyzn na 10 km

 

Najlepsza trójka mężczyzn w biegu na 10 km

 

zdj. własne

 

Wśród pań nie zawiodła inna utytułowana zawodniczka, aktualna Mistrzyni Polski w Biegu Górskim na dystansie ponad 20 km, Dominika Stawczyk. Klubowa koleżanka Marcina Kufla nie miała sobie równych. 10.000 m pokonała poniżej 37 minut. Druga kobieta, Joanna Schab (aleTEMPO) linię mety przecięła po upływie 39:42 min. Również i ona zostawiła daleko w tyle Olgę Łyjak z Klubu Biegacza Accenture. Ola na metę dotarła w czasie 43 min i 54 sek.

 

Niespodzianki nie było też w krótszym biegu. Miejsca na podium zajmowali etatowo plasujący się w czołówce Wojciech Stażyński (Entre) i Tomasz Lipiec. Stoczyli ze sobą bardzo zacięty pojedynek na finiszu. Górą był Wojtek, uprzedzając byłego olimpijczyka i Ministra Sportu zaledwie o trzy sekundy. Reprezentant Entre zanotował czas 16:42.

 

Także i przedstawicielki płci pięknej sporo dzieliło. Pierwsza Anna Bereznowska (Aktywny Relaks Wołowin) ubiegła drugą Monikę Cacko o 14 sekund. Młoda biegaczka KB Accenture „piątkę” przebiegła w 20:18.  Ostatnie miejsce podium przypadło Annie Bielińskiej z Action Warszawa (21:43).

 

Najlepsza trójka kobiet w biegu na 5 km

 

Najlepsza trójka w biegu kobiet na 5 km

 

zdj. własne

 

Następny start GP 17.9 odbędzie się prawdopodobnie w tym samym miejscu. Informacja ta zostanie jeszcze oficjalnie potwierdzona przez prezeski Active Sport. Zostanie ona podana na stronie klubowej www.biegi.waw.pl . Na niej znajdują się także kompletne wyniki, wraz z klasyfikacją generalną open i w kategoriach wiekowych.

 

Tradycyjnie podczas zakończenia rozlosowano między obecnymi uczestnikami atrakcyjne nagrode przygotowane przez licznych sponsorów. Można było także za darnmo dostać wejściówkę na bezpłatny trening w jednym z fitnes klubów. Upoważnia on nie tylko do treningu pod okiem ekspertów, ale także do skorzystania z odnowy biologiczne. Będą one dostępne również i za dwa tygodnie.

 

Przy następnym starcie będzie mógł dołączyć każdy chętny, gdyż nie jest to zamknięta impreza. Osoby takie zostaną ujęte w ostatecznej klasyfikacji, ale nie mogą niestety już liczyć na okolicznościowe medale. Przysługują one osobom mającym na koncie minimum siedem z dziewięciu startów.

 

Zapraszam także do osobistej relacji znajdującej się na mojej domowej stronie



Opublikowal: Michał Kamiński
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy