Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Sport

2011.09.08 g. 19:07

FC Barcelona otworzyła szkółkę w Warszawie


Dziś, w Narodowym Centrum Sportu, odbyła się inauguracja akademii najsłynniejszego klubu piłkarskiego na świecie.

Młodzi, zdolni polscy piłkarze podczas konferencji prasowej otrzymali certyfikaty potwierdzające ich udział w tym wyjątkowym projekcie szkoleniowym. Legendarny klub od lat słynący z doskonałego szkolenia młodzieży posiada swoje akademie nie tylko w Hiszpanii, ale także siedmiu innych państwach. Polska stała się dziś oficjalnie ósmym, poza katalońskim, ośrodkiem szkolącym młode talenty, ale dopiero pierwszym w Europie poza Hiszpanią.

 

Sensacyjny wybór naszej stolicy nie był wcale przypadkowy. Jednym z czynników mającym wpływ na decyzję o daniu Warszawie tak ogromnej szansy piłkarskiego rozwoju miała m.in perfekcyjna organizacja prestiżowych turniejów Białe Orły Cup. Występowały w nich dziecięce zespoły najlepszych kontynentalnych klubów. Rozgrywki zebrały bardzo dobre recenzje nie tylko w Polsce, ale także i w Hiszpanii.

 

Wielka w tym zasługa dyrektora Warszawskiego Ośrodka Sportowego i Rekreacji, Wiesława Wilczyńskiego. To z jego z inicjatywy zaczęły się rozmowy o współpracy polsko-hiszpańskiej. Swoją ogromną cegiełkę dołożyło miasto, budując w ostatnich kilkudziesięciu miesiącach prawie 100 boisk ze sztuczną nawierzchnią.

 

FCB Escola Varsovia, bo taką nazwę będzie nosić warszawska drużyna „Dumy Katalonii” podobnie jak i cały klub kieruje się wyższymi wartościami niż tylko chęć osiągnięcia, często za wszelką cenę, sportowego sukcesu. Przede wszystkim uczestnicy akademii mają być dobrymi ludźmi a nie tylko zawodnikami. Mają okazywać szacunek wszystkim dookoła, zaczynając od trenerów, a kończąc na rywalach i sędziach. Zawodnikom będzie wpajana także pewność siebie.

 

Młodzi piłkarze z certyfikatami

 

Młodzi piłkarze z certyfikatami

 zdj. własne

 

Powyższe wartości otworzyły drogę do ogromnej kariery m.in największej gwieździe światowych stadionów, Leo Messiemu. Argentyńczyk zapracował na to swoją pracowitością oraz skromnością. Gdy Lionel był jeszcze nastolatkiem i wchodził do dorosłej piłki, dostał szereg konkretnych pytań od trenera Franka Rajikaarda, sprawdzających jego pewność. Zaczął od tego, czy jest wstanie zagrać całe spotkanie trwające 90 minut, by stopniowo skracać czas, aż doszedł do skromnej minuty. Latynos za każdym razem odpowiadała twierdząco. Taka postawa zaimponowała holenderskiemu szkoleniowcowi, po czym Lionel znalazł się w wyjściowej jedenastce „Barcy”.

 

W zaajęciach i treningach nacisk będzie kładziony również na naukę. Trenerzy nie dopuszczą do sytuacji, że dzieci będą angażowały się tylko w zajęcia, zapominając zupełnie o edukacji. W tym celu będą utrzymywali bardzo bliskie relacje z nauczycielami, śledząc postępy w szkole swych podopiecznych.

 

Powołanie do życia tej akademii właśnie w Warszawie było motywowane ogromnym zaangażowaniem w rozwój sportu dziecięcego i młodzieżowego. Dzięki programowi „Sportowy Talent” w naszym mieście powstało prawie połowa setki samych drużyn piłkarskich, w których szkoli się 1.500 zawodników.

 

„Warszawska” Barcelona będzie trenowała w czterech dzielnicach po obu stronach  miasta. Obiekty przyjmujące prestiżową katalońską akademie znajdują się na Bemowie, Ursynowie, Tarchominie oraz Pradze. Na konferencji nie mogło zabraknąć ich burmistrzów, którzy także pracowali nad tym, by stołeczni piłkarze mogli trenować według zachodnich standardów. W podzięce otrzymali oryginalne koszulki meczowe z nr 1 od przedstawicieli aktualnego mistrza Pucharu Europy.

 

Jeden z burmistrzów

 

Barcelonę zeprezentowali Julio Alberto Moreno oraz Xevi Marce. Pierwszy pamięta potyczki z Legią przed ponad 20 lat w 1/16 finału Pucharu Europy, a drugi odpowiada za szkolenie młodzieży i ma w tej dziedzinie ogromne doświadczenie jak i sukcesy.

 

Julio Alberto Moreno

 

Julio Alberto Moreno

zdj. własne

 

Julio Alberto Moreno bardzo miło wspomina pobyt w Warszawie i mecz rozgrywany w 1989 r z drużyną „Wojskowych”. Bardzo komplementował nasze miasto, zachwalając jego szybki rozwój. W tamtym meczu niestety zasiadł tylko na ławce rezerwowych, ale nie ma się czemu dziwić, skoro za jednego z rywali miał tak wybitnego zawodnika jak bez wątpienia był Ronald Koeman, zwany „Grubą Bertą” z uwagi na piekielne mocne strzały z dystansu.

 

Był to także jeden ze znaków rozpoznawczych naszego dzisiejszego gościa. Jego długa lista sukcesów z FC Barceloną składa się z 9 pucharów wywalczonych we wszystkich możliwych krajowych i europejskich rozgrywkach. Wystąpił także wraz z reprezentacją Hiszpanii na Mistrzostwach Świata i Europy, zdobywając srebrny medal Euro '84.

 

Drużyna FCB Escola Varsovia kształtuje nie tylko pozytywne sportowe i życiowe osobowości swoich podopiecznych, ale także trzyma się zasad fair-play. Akademia Barcelony w żadnym wypadku nie chce być konkurencją dla słynących ze świetnego szkolenia najmłodszych adeptów futbolu, dwóch największych warszawskich klubów, Legii i Polonii. Dlatego też nie zobaczymy  jej drużyny w żadnych rozgrywkach ligowych.

 

Podobnie będzie i z finansami. Nie jest to komercyjny projekt. Wszelkie korzyści majątkowe będą przeznaczane na dalszy rozwój akademii, co równocześnie obniży koszty rodzicom szkolonych pociech. Escola działa jako fundacja pożytku publicznego, działając na zasadach wolontariatu.

Jej wychowankowie, dzieci w wieku 6-12 lat, za kilka lat mają mieć okazję trenować z innymi utalentowanymi wychowankami „Blaugrany”. Najlepsi dostaną szansę, której nie otrzymał nawet sam król strzelców Igrzysk Olimpijskich z 1992 r. właśnie z Barcelony, Wojciech Kowalczyk. Super snajper Legii po ogromnym sukcesie reprezentacyjnym osiągniętym na olimpijskim turnieju jakim był srebrny medal,  przez pewien czas  znajdował się w orbicie zainteresowań „Barcy”.

 

Młodzi piłkarze po konferencji

 

Młodzi piłkarze po konferencji

 zdj. własne

 

Los chciał jednak inaczej. Wojtek dwa lata później znalazł się na Półwyspie Iberyjskim. W ciągu połowy dekady w barwach Betisu Sewilla i Las Palmas w ponad 70 spotkaniach zdobył więcej niż 20 bramek. Brak angażu w katalońskim klubie był dla „Kowala” tym smutniejszy, iż od dziecka kibicował tej drużynie i wciąż jest jej wiernym fanem.

 

Być może zatem uda się spełnić wielkie życiowe marzenie  któremuś z jego młodszych kolegów. Po kilkusezonowym szkoleniu chłopcy nie zakończą swojej przygody z piłką jak to bywa w wielu przypadkach innych młodych zdolnych piłkarzy. Mają oni zasilić czołowe kluby europejskie jak i reprezentację. W ogromnym stopniu rozwinie to piłkarsko nasz kraj. Przez co nie będziemy musieli się wstydzić kolejnych kiepskich występów naszych kadrowiczów na Mistrzostwach Świata i Europy, czy też w europejskich pucharach.

 

Widzimy to na przykładzie Wojciecha Szczęsnego. W wieku zaledwie 16 lat opuścił Polskę by trenować pod okiem jednych z lepszych fachowców, w drużynie juniorów Arsenalu Londyn. Okres spędzony w Anglii nie był dla niego straconym czasem, jak np. w przypadku Bartosza Karwana, gdy ten był w podobnym wieku na stażu w Anderlechcie Bruksela. Wojtek mimo zaledwie 21 lat zdążył już zadebiutować nie tylko w pierwszym zespole „Kanonierów”, w meczu ligowym, ale także dostąpić zaszczytu gry w elitarnej Lidze Mistrzów oraz reprezentacji.  Po każdym spotkaniu zbierał masę pochwał, nawet mimo puszczonych ośmiu bramek w spotkaniu z wielkim Manchesterem United. Wtedy jednak nie odpowiadał za żadnego utraconego gola. We wtorkowym meczu z Niemcami uchronił drużynę Franciszka Smudy od wysokiej porażki, a gwiazdy naszego zachodniego sąsiada, mające polskie korzenie, Lukas Podolski i Miroslav Kolse, raz za razem łapały  się za głowy, po kolejnych kapitalnych interwencjach młodego „Sczęśniaka”.
Tą samą drogą powinni pójść również zawodnicy FCB Escoli Varsovia,. 

 

Na konferencji prasowej oficjalnie została zaprezentowana oficjalna strona drużyny, znajdująca się pod adresem http://www.fcbescola.pl . Regularnie będą tam znajdowały się najistotniejsze informacje. Pierwsze treningi mają zacząć się już w przyszłym tygodniu. Będzie to jedno z głównych źródeł informacji dla ogromnej rzeszy kibiców z całego świata, jakich nie brakuje i nad Wisłą.

 

Władze klubu FC Barcelona ściśle współpracują ze wszystkimi światowymi fan clubami. „Barca” posiada ich blisko 1600. Na tej liście znajduje się również polski fan club. Instytucja klubu miłośników daje możliwość zagranicznych tourne, kiedy hiszpański gigant odbywa podróże do najodleglejszych zakątków świata. O możliwym przylocie dream teamu do Polski na razie nie było mowy i nie wiadomo czy w ogóle kiedykolwiek do tego dojdzie.

 



Opublikowal: Michał Kamiński
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy