Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Sport

2011.09.13 g. 22:54

Finały Euro Student 2011

Ukraińcy nie mogli liczyć na gościnność Polaków. Zarówno UAM Poznań jak i AWF Warszawa wygrały swoje mecze. Poznaniacy triumfowali w całych rozgrywkach, a warszawiakom przypadło 3 miejsce.

Gdyby AWF w niedzielnym meczu zdobyła bramkę więcej, to jej przyszłoby grać w finale. Biorąc jednak pod uwagę fakt gry w dziesiątkę w kluczowym momencie, jak i remis do przerwy, gdy potrzebowała jeszcze minimum czterech bramek, to i tak występ należy uznać za bardzo dobry. Turniej był rozgrywany we wszystkich miastach będących organizatorami przyszłorocznych Mistrzostw Europy. Warszawa jak przystało na stolicę, miała najsilniejszą grupę. Wystąpił w niej m.in. zeszłoroczny zwycięzca Uniwersytet Pedagogiczny im. Dragomanowa. W meczu z kijowianami, warszawiacy osiągnęli tylko remis.

 

O ich awansie miał więc zadecydować pojedynek z Politechniką Kijowską. Mecz miał niesamowity przebieg. Stołeczni zawodnicy walczący o życie od samego początku, stosowali bardzo wysoki pressing. Nie raz ich bramkarz pełnił rolę ostatniego obrońcy, wielokrotnie wychodząc daleko za pole karne, nawet do połowy boiska. Przy wyrównującej bramce popełnił jednak błąd, co ostatecznie zadecydowało o awansie do małego finału. W takim wypadku wygrać nie 5, a 6:1. W razie pomyślności i szczęścia, to właśnie stołeczną jedenastkę byśmy oklaskiwali w finałowym starcie.

 

Nie jest to opinia podparta tylko lokalnym patriotyzmem i uwielbieniem naszych zawodników, ale poparta faktami. Finał z udziałem UniwersytetuAdama Mickiewicza z Poznania i Akademii Wojsk Lądowych ze Lwowa, strasznie rozczarował. Po 90 minutach górą byli Wielkopolanie, ale do przerwy nic nie zapowiadało, że to oni rozstrzygną spotkanie na swoją korzyść. To goście przeważali, i wszystko wskazywało, że lwowianom przyjdzie wznieść w górę puchar za pierwsze miejsce. Stało się jednak inaczej. Mimo licznych błędów z obu stron, tuż po zmianie stron padły cztery bramki. Trzy dzieła poznaniaków. Pierwszy z nich z rzutu wolnego tuż zza pola karnego była ozdobą spotkania.

 

Jeden z piłkarzy UAM uderzył bardzo precyzyjnie piłkę, kierując ją w sam środek bramki, a ukraińskiemu bramkarzowi nie pozostało nic innego jak wyciągnąć ją z siatki. Chwilę później padło niestety wyrównanie. Nie zraziło to jednak Poznania przed dalszym dążeniem do uzyskania korzystnego rezultatu, bez potrzeby rozgrywania dodatkowo dogrywki i serii rzutów karnych. Drugie trafienie padło po bardzo ładnym wejściu w pole karne, zakończonym precyzyjnym prostym podbiciem.

 

Kropkę nad i gracze z Wielkopolski postawili w momencie, gdy Ukraińcom zupełnie odechciało już się gry. Nie tylko ze względu ujemnego bilansu, ale także i pogody. Prażące słońce przeszkadzało nawet zebranym kibicom, w niezłej jak na zaledwie studenci turniej, liczbie. Stadion Centrum Piłkarskiego Bemowo nie wypełnił się oczywiście do ostatniego miejsca, ale nie świecił też pustkami.

 

Po finale UAM Poznań-Wojska Lądowe Lwów

 

Po finale UAM Poznań-Wojska Lądowe

 zdj. własne

 

UAM szybko rozegrał piłkę na lewym skrzydle, puszczając nim jednego z niezwykle dynamicznych partnerów, co pozwoliło mu zaprezentować swoje spore umiejętności. Efektowny samotny, kilkudziesięciometrowy rajd zakończył się bramką pieczętujący poznański sukces. Historyczny, gdyż poznański „Uniwerek” został pierwszą krajową uczelnią, która wygrała Euro Student. Przed rokiem wygrali wspomniani wcześniej Ukraińcy, grupowi rywale naszej AWF. Uniwersytet Adama Mickiewicza zgarnął też nagrodę indywidualną dla najlepszego polskiego zawodnika całych rozgrywek.

 

Najlepszy polski piłkarz

 

Najlepszy polski piłkarz

 zdj. własne

 

Obaj finaliści prezentowali słaby poziom,  z masą błędów, czego nie można powiedzieć o AWF. Zawodnicy z Marymonckiej tak samo jak w drugim grupowym meczu, tak i teraz urządzili sobie strzelecki festiwal. Już niedługo po rozpoczęciu spotkania było 2:0 dla warszawiaków. Chwilę później Ukraińcy zdobyli kontaktową bramkę, co przez pewien czas dostarczyło nam emocji. Ukraińcy piłkarze starali się jak mogli, ale na więcej nie było ich stać. Dzieliła ich od stołecznej jedenastki minimum jedna klasa. Od tego momentu kilka razy próbowali doprowadzić do remisu, popisując się bardzo ładnymi zagraniami w tzw. „uliczkę”, wymyśloną wiele lat temu przez słynnego Czecha, Antonia Panenki. Rywale co chwila wypuszczali w bój prostopadłymi piłkami napastnikami, a ci po kolejnych próbach byli łapani na saplony.

 

Trzeci zespół rozgrywek, AWF Warszawa

 

Trzeci zespół rozgrywek

AWF Warszawa

 zdj. własne

 

W dalszej fazie meczu istniał już tylko AWF. „Awuefiaki” zdobyli cztery kolejne bramki, gromiąc przeciwników 6:1. Był to najlepszy zespół Euro Student 2011. Klasą sam dla siebie był 34 letni trener reprezentacji Polski do lat 15, zdobywca czterech bramek, Bartosz Szczęsny. Był on wyróżniającym się zawodnikiem w obu meczach. Niestety nie zagrał w pierwszym remisowym grupowym meczu, co miało późniejszy wpływ na grę o zaledwie trzecie miejsce. Ukraińscy przeciwnicy broniący zeszłorocznego tytułu, w spotkaniu z warszawiakami przez dłuższe momenty murowali własną połowę jak i pole karne. To skutecznie uniemożliwiało stołecznym piłkarzom zdobywanie bramek.

 

Wynik jaki osiągnęła AWF, trzecie miejsce, jest o tyle wielkim osiągnięciem, iż zespół nie był zupełnie zgrany. Grali zarówno pierwszo jak i drugoroczniacy, oraz ci, którzy powoli kończą edukację. Tak jest np. w przypadku ich jej bramkarza, okrzykniętego najlepszym golkiperem turnieju. Piłkarze AWF przed rozgrywkami w ogóle nie nastawiali się na żaden konkretny wynik. Chcieli po prostu miło spędzić czas w przyjacielskiej atmosferze, przy okazji kopiąc piłkę.

 

Po meczach finałowych formalnie imprezę zakknęli swymi przemówienianiami prezes Akademickiego Związku Studenckiego, senator RP, Marek Rokicki oraz protektor Narodowego Uniwersytetu Technicznego Ukrainy "KPI", prof. Siergiej Sidorenko.

 

Przemawia Marek Rokicki

 

Przemówienie Marka Rokickiego

 zdj. własne

 

Przemawia Siergiej Sidorenko

 

Przemówienie Siergieja Sidorenki

 zdj. własne

 

Turniej promujący największe wydarzenie sportowe w dziejach naszych obu krajów organizujących za niespełna 9 miesięcy Euro 2012, ma odbyć się za rok, znów na Ukrainie, w Charkowie, ale w znacznie szerszym gronie. Poza naszymi krajami do rywalizacji wedle ustaleń mają przystąpić też akademickie zespoły reszty wschodnich krajów: Albanii, Azejberdzanu Gruzji i Mołdawii.

 

Przeczytaj również:

 



Opublikowal: Michał Kamiński
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy