Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Dla mieszkańca

2014.04.04 g. 10:17

Flaga nad Rondem Babki Radosława

Jak mówią na mieście, do ratusza zgłosiła się osoba zainteresowana budową na środku ronda „Radosława” wysokiego masztu z polską flagą.

Miałby on powstać z okazji kolejnej okrągłej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
 
Polska flaga nad Rondem Babki
 
Monument miałby być wysoką, na 60-70 metrów, metalową konstrukcją opartą na trzech „nogach”, zaś powierzchnia flagi miałaby ok. 100 m2.
 
Na pierwszy rzut oka pomysł wydaje się logiczny i w tym miejscu zasadny, szczególnie, że dominanty wysokościowe wokół ronda (uwzględnione w planie zagospodarowania przestrzennego) dochodzą do 100 m.
Osobiście wychodzę z założenia, że - ostatnim żyjącym powstańcom warszawskim - należy się szacunek i pełna atencja.
 
Czy jednak ta lokalizacja dla podobnego monumentu jest fortunna?
Otóż, chyba nie bardzo.
Choćby dlatego, że w świadomości dużej części warszawiaków to miejsce nadal nosi nazwę „Rondo Babka”. I nie kojarzy się z Powstaniem Warszawskim.
 
Należy również spojrzeć na zagadnienie w sposób czysto estetyczny – w tym miejscu wysoki maszt z flagą będzie wyglądał cokolwiek kuriozalnie. Polskie symbole narodowe nie zostaną właściwie wyeksponowane i będą tylko niezrozumiałym dodatkiem do węzła komunikacyjnego, CH „Arkadia” i do paskudnego gargamela „Czarnego Kota” – samowolki która od lat straszy przy ul. Powązkowskiej.
Czyli cały patriotyczny zamysł pomysłodawców spali na panewce. I zagra w sposób odwrotny od zacnego zamierzenia.
 
Nie ma jeszcze oficjalnego wniosku dotyczącego budowy masztu. Nie przeszkadza to jednak otwarciu publicznej dyskusji na ten temat. Warto zastanowić się też czy nie należy poszukać innej lokalizacji.
 
Jest w Warszawie Kopiec Powstania Warszawskiego. Jego bryła góruje nad Czerniakowem i jest widoczna z drugiej strony Wisły. Może więc tam umieścić monument? Zostanie on znakomicie wyeksponowany, zaś polska flaga będzie stanowić dominantę w tej części miasta.
 
Nie ma sensu, w żyjącą tkankę miejską, wdrukowywać patriotycznych symboli, które nie spotkają się ze zrozumiem i nie będą prawidłowo współgrały z miejscem oraz nie otrzymają stosownej oprawy. Rondo „Radosława” tego, bowiem, nie gwarantuje.
 
Co więcej - łopocząca flaga - dla bywalców centrum handlowego będzie całkowicie niezrozumiała - bo tylko dla bardzo niszowej grupy odbiorców „Rondo Radosława” kojarzy się z warszawską walkę o wolność. Tam koncentruje się komercyjne życie współczesnej Warszawy – odległe od martyrologii. Mało kogo, kto robi zakupy w CH „Arkadia” zajmuje to, co się tam działo podczas II wojny światowej. Większość z bywalców tego przybytku nie wie nawet, że dokładnie w tym miejscu Żydzi z warszawskiego getta byli „ładowani” do pociągów, które ich wywoziły ich do obozów koncentracyjnych. I śmiem twierdzić, że mało kogo to interesuje.
 


Opublikowal: Michał Pawlik
-

Dziś w Warszawie

Jutro w Warszawie

Zobacz także


2010.02.09 g. 23:41

Nasi Partnerzy










2009.12.06 g. 23:04

Warszawa – przecieramy szlaki

Projekt "Przetarty Szlak" - ułatwiamy życie
Nasza Fundacja chce wziąć czynny udział w ułatwianiu życia mieszkańcom stolicy. Również osobom niepełnosprawnym ruchowo, które mogą napotykać trudności w przemieszczaniu się po mieście na wózkach inwalidzkich czy o kulach.

Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy